Mk 3,20-21
1. Na dzisiejszej modlitwie spróbuj być przy Jezusie, który właśnie – po modlitwie na górze – wybrał spośród uczniów tych, którzy stali się Jego najbliższymi współpracownikami, czyli Dwunastu. Schodzi z góry do domu, gdzie natychmiast zaczyna zbierać się tłum.Mk 1, 14-20
1. „Gdy Jan został uwięziony...” – sam Jan zapowiada, że on ma się umniejszać, by Chrystus mógł wzrastać. Teraz Jan Chrzciciel przez uwięzienie zostaje całkowicie „zdjęty ze sceny”. Jezus wysuwa się na pierwszy plan. Kto u Ciebie w życiu jest na pierwszym planie?
Mk 3, 13-19
1. Wybrał których sam chciał… Na początku każdego powołania do służby w Kościele, czy to jako małżonkowie i rodzice, czy jako wyświęceni prezbiterzy, czy jako osoby konsekrowane, jest pragnienie Boga, by dana osoba dążyła do świętości na konkretnej drodze i w konkretnym miejscu na Ziemi.
Mk 3, 7-12
1. Scena rozpoczyna się po wydarzeniu, które rozważaliśmy wczoraj. Jezus się oddala z miejsca, gdzie uczynił cud. Wie, że faryzeusze zastanawiają się, jak Go zgładzić. Taka informacja pojawia się już na samym początku działalności Jezusa.
Mk 3, 1-6
1. Uschła ręka – św. Łukasz dodaje w swojej Ewangelii (Łk 6, 6), że to była prawa ręka. Uschła ręka nie może pracować, a jeśli jest prawa, to nie może również być wyciągnięta na powitanie, na zgodę. Jest ona symbolem człowieka, który nie może wziąć swojego życia w swoje ręcę (praca) i ma trudności w relacjach z innymi.
1 Sm 16,1-13 i Mk 2,23-28
Starszyzna miasta wychodzi na spotkanie zmierzającemu ku nim Samuelowi. Są zalęknieni. Pytają: „Czy Twoje przybycie oznacza pokój?”. Wydaje się, że podobnie mogą czuć się faryzeusze, patrzący na Jezusa i uczniów przechodzących wśród zbóż.