2.   „Przyszedł Jezus do Galilei...” – rozważ, po raz kolejny, że Jezus jest w ciągłym ruchu i że Bóg jest tym, który PRZYCHODZI. Nasze przychodzenie do Niego jest tylko odpowiedzią na Jego PRZYJŚCIE. Uświadom sobie, że Bóg jest zawsze PIERWSZY w przychodzeniu do Ciebie. Zobacz również, że Jezus przychodzi do Galilei. Dla św. Marka Galilea oznacza „codzienność” i jest nie tylko miejscem geograficznym, ale przede wszystkim teologicznym. Jezus przychodzi do Twojej codzienności, do życia takiego, jakie jest. Czy przyjmujesz swoje życie? Bo tylko wtedy pokażesz Mu wszystko. Jeśli czegoś w sobie nie akceptujesz, jeśli coś w swoim życiu odrzucasz, to ukryjesz to przed Bogiem, będziesz się tego wstydzić. Ale wtedy Bóg nie będzie miał dostępu do całego /całej Ciebie.Pewne sprawy będą „tabu”. Wtedy też trudno Bogu oddać całe życie, skoro coś się przed Nim ukrywa jako niechciane, niekochane. Czy przyjmujesz swoje całe życie, swoją codzienności? Pozwalasz Bogu przychodzić do całej Twojej codzienności?

3.   „Czas się wypełnił…” – Jezus przepowiada Królestwo Boże, którym jest On sam. Wzywa do przemiany dla tego Królestwa. On jest Słowem, które przychodzi od Ojca, i które zwiastuje pokój i zbawienie. Na potwierdzenie tego zaraz potem powołuje pierwszych uczniów. Wzywa ludzi, by szli za Nim. Zobacz, że we wszystkich religiach jest tak, że to człowiek poszukuje jakiegoś sacrum, poszukuje Boga. W chrześcijaństwie to Bó jest Tym, który szuka człowieka. Człowiek się zagubił i potrzebuje być odnaleziony. Jezus przychodzi, by Cię znaleźć. Wtedy Ty będziesz mógł znaleźć Boga. Pomyśl o tym przez chwilę i porozmawiaj z Jezusem o Jego przychodzeniu do Ciebie, o wezwaniu, które do Ciebie kieruje i o Twojej odpowiedzi na Jego Słowo.