Wprowadzenie do modlitwy na czwartek, 29 czerwca, Uroczystość Apostołów Piotra i Pawła

Tekst: Mt 16, 13-19

Prośba: o łaskę pójścia za Chrystusem i oddania Mu wszystkiego.

1. Jezus pyta uczniów, za kogo Go uważają: najpierw inni ludzie, a później oni sami. To pytanie o to, na ile Go poznali. Ale nie chodzi o poznanie z książek, tylko takie, które rodzi się z bliskości relacji. To jednak nie wszystko. Bo można mieć też poznanie, które nie pochodzi ani z jednego, ani z drugiego, choć zakłada oba. To poznanie, które przychodzi od Boga. Wydaje się, że Piotr w tym momencie tak właśnie poznał Jezusa i wypowiada to, a Jezus Jego słowa potwierdza: to nie ciało i krew Ci objawiły kim jestem, lecz Ojciec, który jest w niebie. Poznanie może być więc różne, czasem jest powierzchowne, czasem głębsze. Jak bardzo znasz siebie? Jaką relację masz z samym sobą? Jaką natomiast masz z Bogiem, jak bardzo jest Ci On bliski?

2. Po wyznaniu Piotra Jezus określa jego misję. Czyni go skałą, opoką, na której Jezus zbuduje Kościół, czyli wspólnotę ludzi, których Paweł nazwie Ciałem Chrystusa. Na kim Jezus buduje swój Kościół? Na kim buduje swoje Ciało? Na Piotrze, który jest porywczy, który chce wiedzieć lepiej i który ostatecznie zaprze się Mistrza, chcąc ratować swoją skórę. Jezus oprze swój Kościół na człowieku, który wiele deklarował (ja z Tobą choćby na śmierć), ale czyny nie zawsze szły za deklaracjami. Owszem, Piotr jest w tym prostolinijny i szczery. Jednak do ułożonego, uporządkowanego i opanowanego człowieka – a takiego chcielibyśmy mieć szefa, lidera – to mu bardzo daleko. I właśnie takiego wybiera Jezus i nigdy z niego nie rezygnuje. Podobnie i z Pawła, który był z kolei tak ułożony, że aż strach. W tym swoim ułożeniu, poukładaniu świata był tak doskonały, że prześladował Kościół, wtrącał do więzienia i zgadzał się na zabijanie ludzi. Na takich fundamentach Bóg stwarza Kościół, swoje Ciało. W tym Ciele jesteś również Ty z Twoimi słabościami, grzechami, zapieraniem się, zdradami, ucieczkami, podłościami… Jesteś częścią Ciała Chrystusa. On Ci ufa i nie rezygnuje z Ciebie. Przyjrzyj się tym dwom postaciom i popatrz na swoje życie. „Kim jestem?” – zapytaj po raz kolejny siebie. Do czego zaprasza cię Jezus? Zauważ, że to, co przemieniało i Piotra, i Pawła, to miłość Chrystusa, za którą oni poszli całkowicie, totalnie. To nie było ich ułożone życie, wykształcenie, pozycja społeczna, prawość moralna czy psychologiczna dojrzałość. Oni stają się tym, kim są dzięki Chrystusowi, dzięki temu, że uwierzyli Temu, który zawołał ich słowami: „Pójdź za Mną”.