Wprowadzenie do modlitwy na 2 Niedzielę zwykłą, 15 stycznia

Tekst: J 1, 29 – 34

Prośba: o łaskę Bożej mądrości.

1.   Zobacz w wyobraźni Jana, do którego zbliża się Jezus. Są kuzynami. Jan nazywa Go Barankiem Bożym, który gładzi grzech świata. Jedna mówi również, że Go wcześniej nie znał. Oznaczałoby to, że nie widywali się zbyt często, a może nawet wcale. To „nie znał” może również oznacza, że Jan nie wiedział, kim jest Jezus. Jan Chrzciciel powtarza dwa razy wyrażenie, że nie znał Jezusa. Czy Ty znasz Jezusa? Nie chodzi o wiedzę, lecz doświadczenie. To pytanie często się powtarza, ale może warto jeszcze raz na nie spróbować odpowiedzieć. Tak szczerze, jak tylko potrafisz.

2.   Jan mówi ciekawą rzecz, mianowicie, że przyszedł chrzcić po to, aby Jezus objawił się Izraelowi. Mówiąc inaczej – bez Jana Chrzciciela Jezus mógłby pozostać nieznany. Taką drogę wybrał Bóg, by Jezus objawił się swoim. Pojawił się Jan, który udzielał chrztu. I kiedy nad jednym z ochrzczonych Jan ujrzał Ducha w postaci gołębicy, wtedy wiedział. Jan chrzcił, gdyż Duch go posłał, by to robił. Zobacz tutaj uległość Jana. On ma to robić, a Bóg przez niego będzie działał, by Chrystus mógł się objawić. My też mamy robić to, do czego Bóg nas powołał i co wybraliśmy, aby On sam – nasz Pan – mógł się przez nasze działanie objawić. Czy z taką intencją podejmujesz swoje codzienne obowiązki?

3.   Po wszystkim już Jan mówi, że to ujrzał i daje świadectwo. W oryginale jest użyte słowo, które oznacza: „ujrzałem, więc wiem”. Jan robił swoje, czyli chrzcił. A kiedy to robił, Bóg się objawił. Wcześniej nie znał Jezusa, ale przez to, co robił, przez to, że ochrzcił również Jezusa, dowiedział się, kim On jest. Teraz wie, ale nie jest to wiedza podręcznikowa. To wiedza doświadczenia. To wiedza spotkania. To wiedza Ducha, która otworzyła mu oczy na rzeczywistość Bożą. To mądrość, którą sam Bóg daje tym, którzy robią swoje, by Bóg mógł się w tym objawić. Jak to wygląda w Twoim życiu?