Wprowadzenie do modlitwy na 9 Niedzielę zwykłą, 29 maja

Tekst: Łk 7, 1 – 10

Prośba: o łaskę słuchania Słowa i bycie Mu posłusznym.

1.   Jezus mówi do słuchającego Go ludu. Bóg milczy, jeśli ktoś nie słucha. Czasem mamy pretensje do Boga, że nic do nas nie mówi. Czy Bóg naprawdę nic nie mówi? Owszem, czasami Jego milczenie jest wymowniejsze niż setki słów, jak np. podczas procesu Jezusa. Jednak Bóg komunikuje się z człowiekiem i robi to nieustannie, na różne sposoby. Czy naprawdę słuchasz? Dalszą kwestią jest, czy to słuchanie zawiera w sobie intencję, by usłyszeć, a co za tym idzie, by dać posłuch Słowu (posłuszeństwo), czyli działanie. Czy ten proces dzieje się w Twoim życiu?

2.   Do Jezusa przychodzi starszyzna żydowska by wstawić się za setnikiem rzymskim, którego sługa chorował. Z opisu wychodzi, że ów setnik był człowiekiem niezwykłym jak na swoje czasu – szanował sługę i był gotowy uczynić wiele, by mu pomóc. Ponadto dbał o podbity lud izraelski i to dbał religijnie – zbudował im synagogę. Ale miał coś jeszcze. Wiedział kim jest, wiedział jakie jest jego miejsce (miał sługi, ale i sam podlegał władzy) i znał wartość słowa. Dlatego nie czuje się godny, by Jezus przyszedł do niego (może jako poganina), lecz prosił Go, by wypowiedział jedno słowo, aby sługa mógł odzyskać zdrowie. Wiara, która wierzy na słowo, wierzy słowu.

3.   Tego setnika Jezus stawia za wzór dla Izraelitów. Dla nas również. W tym miejscu modlitwy możesz wrócić do pierwszego punktu i uświadomić sobie na nowo Boga, który wypowiada słowo. Tym słowem jest Jezus, którego Ojciec posyła na świat, by świat zbawił, by przywrócił mu zdrowie, czyli pełnię życia. I tak jak stwarzał świat słowem, tak teraz tym słowem chce stwarzać nas na nowo, czynić z nas swoje dzieci, które przez grzech stają się „chore i bliskie śmierci”. Czy pozwolę na to Słowu? To wiąże się z moim słuchaniem i posłuszeństwem – działaniem, które przekazuje miłość (otrzymaną od Boga).