Nie pomagały prośby i modlitwy o uzdrowienie. Dlaczego Bóg nie wysłuchiwał próśb Apostoła? Czy św. Paweł nie miał wystarczającej wiary, aby doświadczyć uzdrowienia? Czy każdy człowiek posiadający silną wiarę będzie dotknięty przez Jezusa łaską uwolnienia od choroby? Paweł po wielu doświadczeniach swojego bogatego życia potrafił odpowiedzieć na powyższe pytania. Zrozumiał, że większym zagrożeniem od choroby jest dla człowieka pycha (postawa: „nie potrzebuję Boga, sam sobie wystarczam”) oraz postawa wyniosłości z powodu otrzymanych darów (myślenie: „w końcu sobie na nie zasłużyłem”). Czy przyznaję się przed sobą do własnych słabości? Przed czym Jezus chce mnie uchronić, jeżeli nie doświadczam uzdrowienia tam, gdzie tego potrzebuję?

2. Jezus przyszedł do swego rodzinnego miasta. Spotkanie ze społecznością, w której Jezus wzrastał nie pomogło w głoszeniu Bożego Słowa. Tutejsza ludność uważała Jezusa za zwykłego śmiertelnika, którego bracia i siostry (tzn. kuzyni, zgodnie z semickim znaczeniem) mieszkali w owych stronach. Jezus, pełen Ducha Św. i chęci przemiany serc ludzkich, spotyka się z murem nie do przejścia. Podobnie moje otwarte serce doznaje czasem zranienia, szczególnie od najbliższych. Moja gorliwość jednym nieprzychylnym słowem, czy uwagą może być szybko przyćmiona. Zaproszę Jezusa do różnych sytuacji, jakie miały miejsce w moich relacjach z najbliższymi i poproszę Go, abym je zrozumiał oraz przebaczył winowajcom. Czego Jezus chce mnie nauczyć dopuszczając takie, a nie inne sytuacje?

3. I powątpiewali o Nim. Mieszkańcy Nazaretu wątpili w Jezusa, nie wierzyli, że może zmienić ich życie. Byli dalecy od powierzenia Mu swoich trosk, kłopotów. Wątpili we wszystko, co mówił. Jego Słowa nie miały dla nich żadnego związku z codziennym życiem. Byli totalnie zamknięci. Ich oczy patrzyły tylko po ludzku, nie dostrzegały głębi, jaka kryła się za Jezusem. Co takiego stało za postawą mieszkańców Nazaretu? Czy w swoim zachowaniu widzę podobne zagrożenie dla siebie? Co mogę zrobić, aby uniknąć takiej sytuacji? Wątpliwości nie zawsze niosą ze sobą zagrożenia. Są czasem potrzebne, aby wiara oczyściła się i weszła w kolejny etap. Czy zdarza mi się wątpić w Słowa Jezusa? Czego Bóg chce mnie przez to nauczyć? Jaka jest moja wiara?