30 gru, 2011
Łk 2, 16-21
1. W centrum dzisiejszego dnia jest Maryja, która nazwana jest Bożą Rodzicielką. Wszystko, co się wydarza wokół Jezusa i niej – zachowuje i rozważa w swoim sercu. To zupełnie inaczej niż nam się często zdarza. My od razu potrzebujemy myśli czy uczucia uzewnętrznić, co oczywiście jest dobre i potrzebne, lecz nie zawsze potrafimy rozważać i rozeznawać tego, co się w nas dzieje.
27 gru, 2011
1 J 2, 18-21: „Dzieci, jest już ostatnia godzina…” – pisze św. Jan. To już ostatnie godziny starego roku 2011. Wkrótce rozpoczniemy nowy rok kalendarzowy. Być może coś sobie po nim obiecujemy, coś pragnęlibyśmy zmienić, polepszyć. Nawet, gdy nie mamy jeszcze na to pomysłu. Proponuję, by dzisiejsza modlitwa była małym podsumowaniem minionego roku. Bo wejść w coś nowego można prawdziwie wtedy, kiedy sobie uświadomimy na czym stoimy, kim jesteśmy tu i teraz.
26 gru, 2011
Kol 3, 12-21
1. Nie wiemy dokładnie jak wyglądało życie Maryi, Józefa i Jezusa – zbyt mało mamy świadectw w Ewangeliach, jednak możemy domyślać się, przeczuwać, że prawdopodobnie słowa św. Pawła z dzisiejszego czytania w jakiś sposób obrazują to, co charakteryzowało św. Rodzinę i do czego również my jesteśmy wezwani.
26 gru, 2011
Łk 2, 22-35
1. Rodzice przynoszą Jezusa do świątyni jerozolimskiej, aby Go przedstawić Panu. Świątynia była miejscem zamieszkiwania Boga. Można więc powiedzieć, że dzisiejsza scena pokazuje pierwsze spotkanie Jezusa ze swoim Ojcem.
26 gru, 2011
Mt 2, 13-18
1. Sceny, które możemy kontemplować w czasie oktawy Bożego Narodzenia, pobudzają naszą wyobraźnię. Spróbuj ją zaangażować w tę modlitwę i wczuć się w sytuację Józefa i Maryi. Dostają nakaz, by uciekali do Egiptu z powodu Heroda i jego chorobliwej zazdrości o władzę.