Wprowadzenie do modlitwy na piątek, 3 października
Tekst: Ps 139,1-3.7-10.13-14
Prośba: o łaskę poznania tego, kim jesteś, co jest tu i teraz dla Ciebie ważne.
1. „Panie, przenikasz i znasz mnie”. Często jest tak, ze trudno nam zobaczyć samych siebie. Potrzebujemy pomocy, podpowiedzi z zewnątrz. Dla tych, którzy nas znają, pewne rzeczy są bardziej oczywiste niż dla nas samych. Im lepiej kogoś znamy, tym jaśniej widzimy kim jest, jakie dobro w sobie niesie, jakie są motywy jego postępowania. Potrafimy połączyć widoczne fakty z tym, czego na pierwszy rzut oka nie da się dostrzec. Dlatego od najbliższych osób oczekujemy, że od czasu do czasu coś nam wygarną i w ten sposób pomogą nam lepiej poznać samych siebie. Tym, który zna nas najgłębiej jest Bóg, stąd warto prosić Go o to, by prowadził nas do poznania prawdy.
Dlatego stań teraz w obecności Boga. Uświadom sobie, że jesteś przed kimś, komu możesz ufać. Poproś Go, aby On sam prowadził Cię na tej modlitwie i pozwalał zdać sobie sprawę z tego, kim jesteś, co jest tu i teraz dla Ciebie ważne. Przeczytaj powoli Psalm 139. Kiedy napotkasz jakiś fragment, bądź słowo, które Cię poruszą, pozostań przy nim przez jakiś czas. Co w tym słowie jest wypowiadane ku Tobie osobiście? Jakich Twoich potrzeb i pragnień ono dotyka (odpowiada na nie, a być może je budzi)? Co mówi o Tobie, o Bogu, o drugim człowieku?
2. Być może na podstawie tych poruszających Cię słów łatwiej będzie Ci zobaczyć moment swojego życia, w którym obecnie jesteś. Kim jesteś? Czy jesteś teraz raczej szczęśliwy, czy raczej nie? Jakie „barwy” dominują obecnie w Twoim życiu – raczej jasne, czy raczej ciemne? Jakie emocje pojawiają się najczęściej? Spróbuj nazwać 4-5 z nich. Z czego jesteś zadowolony w ostatnim czasie? Przypomnij sobie 2-3 konkretne rzeczy (powiedzmy z ostatnich dwóch czy trzech miesięcy). Jakich porażek doświadczyłeś ostatnio? Znów: nazwij 2-3 z nich. Co pozostało w Tobie z tych doświadczeń?
3. „Ty bowiem stworzyłeś moje wnętrze”. A jaki jest Twój moment duchowy? Jak odnajdujesz się w relacji z Bogiem i drugim człowiekiem? Czy Twoja „duchowa codzienność” jest w jakiś sposób zbieżna z Twoimi pragnieniami? Czego potrzebujesz, aby duchowo żyć pełniej? Może chciałbyś poprosić Boga o jakąś łaskę, interwencję? A może jest coś, o czym wiesz, że chciałbyś nad tym popracować, głębiej dotknąć? Co może Ci w tym pomóc?
Na koniec spójrz na to, co się wydarzyło w tej modlitwie. Spróbuj objąć to spojrzeniem i zobaczyć, co było ważne. Porozmawiaj o tym z Ojcem (albo z Jezusem, a być może z Marią – według tego, co czujesz, że jest dla Ciebie lepsze) i podziękuj za to, co otrzymałeś. Zakończ modlitwą „Ojcze nasz”.
„Panie, przenikasz i znasz mnie” Ty Panie wiesz wszystko! Wczoraj zawiozłam mojego męża do szpitala. Jest już po amputacji jednej nogi i grozi mu amputacja drugiej. Tak bardzo moja modlitwa skupiła się na intencji aby Bóg ratował jego nogę. Ale dziś Pan przychodzi do mojego serca i odkrywa-jaka jest moja intencja prawdziwa. A ta intencja to mój egoizm, lęk jak poradzę sobie z mężem który nie będzie się już samodzielnie poruszał itp…. Dziś Pan oczyszcza moje intencje i pragnę jedynie ratunku dla mojego męża aby była uwielbiona Boża Chwała, aby mój mąż doświadczył ogromnej bezinteresownej Miłości Bożej (Mąż jest alkoholikiem i przyczyny jego choroby są z jego zaniedbań). Pan przyszedł z ogromnym pokojem do mojej duszy i wiem, że cokolwiek Bóg zdziała, ja będę Go uwielbiać w Jego świętej Woli. Panie oczyszczaj moje intencje aby były Tobie miłe i aby wszystkie były skierowane ku większej chwale Twojego Boskiego Majestatu. Panie proszę Cię o łaskę poznania tego, kim jestem, co jest tu i teraz dla mnie ważne. JEZU UFAM TOBIE!