Rekolekcje Paschalne 2014
„Moc w Miłości”
Dzień 11 – wprowadzenie do modlitwy na Wielką Środę, 16 kwietnia
Tekst: Mt 26, 14-19. 47-50; 27, 3-5
Wtedy jeden z Dwunastu, imieniem Judasz Iskariota, udał się do arcykapłanów i rzekł: «Co chcecie mi dać, a ja wam Go wydam». A oni wyznaczyli mu trzydzieści srebrników. Odtąd szukał sposobności, żeby Go wydać. (…) Gdy On jeszcze mówił, oto nadszedł Judasz, jeden z Dwunastu, a z nim wielka zgraja z mieczami i kijami, od arcykapłanów i starszych ludu. Zdrajca zaś dał im taki znak: «Ten, którego pocałuję, to On; Jego pochwyćcie!». Zaraz też przystąpił do Jezusa, mówiąc: «Witaj Rabbi!», i pocałował Go. A Jezus rzekł do niego: «Przyjacielu, po coś przyszedł?» Wtedy podeszli, rzucili się na Jezusa i pochwycili Go. (…) Wtedy Judasz, który Go wydał, widząc, że Go skazano, opamiętał się, zwrócił trzydzieści srebrników arcykapłanom i starszym i rzekł: «Zgrzeszyłem, wydawszy krew niewinną». Lecz oni odparli: «Co nas to obchodzi? To twoja sprawa». Rzuciwszy srebrniki ku przybytkowi, oddalił się, potem poszedł i powiesił się.
Na początku modlitwy przyjmij taką postawę ciała, która pozwoli Ci modlić się przez kilkadziesiąt minut. Weź kilka głębszych oddechów. Uświadom sobie, że się zatrzymałeś. Zobacz, co jeszcze w Tobie gdzieś „pędzi”, może przed czymś ucieka. Poczuj swoje ciało. Przypomnij sobie po co się zatrzymałeś – aby się modlić. Modlić, to znaczy spotkać z Bogiem. Podjąć z Nim dialog. Ty chcesz wypowiedzieć swoje serce, ale On też chce mówić do Ciebie. Może będą też momenty wspólnego milczenia, trwania we wzajemnej obecności. Twojej przy Bogu i Boga przy Tobie.
Rozpocznij znakiem krzyża. Poproś Boga, aby wszystkie Twoje zamiary, czyny i prace skierowane były wyłącznie ku służbie i chwale Jego Boskiego Majestatu. Zaproś Ducha Świętego, aby Cię prowadził i objawiał Jezusa.
Następnie wyobraź sobie Judasza, który najpierw zostaje wybrany do grona Dwunastu, później stopniowo przez drobne zaniedbania i niewierności poczyna wdzierać się do Jego serca ciemność. Zobacz, w jaki sposób słucha on i patrzy na Jezusa. A w jaki sposób Jezus troszczy się o niego.
Poproś Boga o owoc dzisiejszej modlitwy: o łaskę jeszcze większego przylgnięcia miłością do Jezusa.
1. Szatan. Ojcem wszelkiego kłamstwa jest szatan. Jemu zależy tylko na tym, by walczyć z Bogiem. Ponieważ nie może bezpośrednio zaatakować Boga, niszczy to, co Bóg stworzył i najbardziej ukochał – człowieka. Szatanowi zależy na każdym z nas. Pragnie nas uwieść i robi to najpierw małymi kroczkami. Jeśli nie może nas skusić do uczynienia zła, to na początek odwiedzie nas od uczynienia dobra. Później oddziela nas od Boga, by na końcu nas przed Nim oskarżyć. Wywołuje wyrzuty sumienia, ale takie, które nie prowadzą do nawrócenia lecz do rozpaczy. Na końcu nakłada na nas karę i wieczne potępienie. Tak też zadziałał w przypadku Judasza. Zwrócił na to uwagę św. Jan Chryzostom: „Zauważ natomiast, kiedy pojawiają się u Judasza wyrzuty. Gdy grzech został spełniony i doprowadzony do końca. Taki właśnie jest diabeł. Tym, którzy nie czuwają, nie pozwala, by widzieli zło, aby nie zmienił się ten, kto wpadł w jego sidła. Gdy zbrodnia została dokonana w całości, wtedy poczuł żal, a i wówczas bez skutku. Wszystko można by uznać: że się potępił, że rzucił srebrniki, że nie uszanował żydowskiego ludu. Lecz jest dziełem złośliwego szatana, nie do przebaczenia, to z kolei, że się powiesił. Oderwał go od żalu, by nie miał z tego żadnej korzyści; zgładził go najhaniebniejszą i jawną dla wszystkich śmiercią, kusząc go, by sam odebrał sobie życie”. Szatan w każdej chwili szuka zagłady Judasza.
2. Jezus. Jezusa wybiera Judasza do grona Dwunastu. Moment wybrania jest też momentem umiłowania i przeznaczenia dla Siebie. Czas bycia przy Nauczycielu zostaje mu dany na dojrzewanie moralne i duchowe. Jezus w każdym momencie, na każdym etapie zdrady, pragnie go uratować. Przed zdradą daje mu do zrozumienia, że wie o jego zamiarach. W momencie zdrady określa go mianem przyjaciela. Judasz przychodzi do Jezusa i wydaje Go pocałunkiem jak swojego nauczyciela, oddając mu cześć należną nauczycielowi, dostając jednocześnie zapłatę za Niego, jak za niewolnika. Jezus i w tym momencie pragnie Jego ocalenia.
3. Judasz. Czas dojrzewania Judasza przy Jezusie wydaje się specyficzną pedagogiką. Powierzenie finansów Judaszowi można porównać do dania zapałek piromanowi. Jest to jednak genialne posunięcie dlatego, że ta początkowo mała wada i nieuporządkowane przywiązanie do nieswojego mienia, stało się później przyczyną Jego zguby. Wielu Ojców Kościoła wskazywało na motyw chciwości, jako główny motyw zdrady. Trudno w to uwierzyć, dlatego szuka się innych wyjaśnień np. że oczekiwał wyzwolenia politycznego i przez swój czyn chciał zmusić Jezusa do działa. Judasz zgadza się otrzymać za Nauczyciela zapłatę jak za niewolnika. Niewolnik należy do swojego pana. Czy w takim razie Judasz myślał, że Jezus należy do niego i może nim rozporządzać według swoich planów?
Pod koniec modlitwy porozmawiaj szczerze z Jezusem o tym, co wydarzyło się podczas spotkanie ze Słowem. Rozmawiaj z Nim jak przyjaciel z przyjacielem, jak z kimś, komu ufasz, kto jest dla Ciebie ważny i o kim wiesz, że Cię zrozumie.
Zakończ modlitwą „Ojcze nasz” wypowiadając ją powoli i ze świadomością, że mówisz do kogoś, kto Cię bardzo kocha.
Po modlitwie poświęć kilka chwil na refleksję jak Ci się modliło. Co Ci pomagało. Co przeszkadzało z Spotkaniu. Zapisz sobie 2-3 najważniejsze myśli z modlitwy. Po to, by móc zobaczyć z czasem, jak Bóg Cię prowadzi w tych rekolekcjach.
Panie Jezu – na przykładzie Judasza widzę, że sam 'ludzki’ żal za grzechy, to za mało. Prowadzi on jedynie do rozpaczy, do utraty wiary w siebie, zniechęcenia, w ostateczności do … unicestwienia.
Tylko otwierając się na Twoje miłosierdzie możemy Twoją mocą podnieść się z grzechu, tak, jak to zrobił Piotr.
Jezu, Ty pamiętasz, kiedy odeszłam od Ciebie działając rzekomo dla swojego dobra. To była równia pochyła… Ale Ty mnie znalazłeś, dotknąłeś swoją miłością, ukazałeś mi prawdę
i zmieniłeś całkowicie moje życie.
Sprawiłeś, że Cię codziennie szukam i znajduję. Że Ci ufam.
Jezu, dziękuję Ci za to. Bądź uwielbiony!
Proszę Cię, abym w kryzysowych sytuacjach szukała zawsze
i przede wszystkim Twojej miłości i Twojego miłosierdzia.
,,Nie daj się zawieść złu ,zło dobrem zwyciężaj ,, Proszę Panie Jezu o łaskę miłości ,która jeszcze bardziej pozwoli mi przylgnąć do Jezusa,
Ponad dziesięć lat temu, byłam na złej drodze i dziś rozumiem co znaczy żyć w grzechu, jak grzech przysłania prawdę. Człowiek wtedy nie potrafi spojrzeć inaczej, wydawało mi się, że to ja miałam rację, moje postępowanie było słuszne, a wokół mnie miałam osoby, które mi mówiły, że to jest dobre. Z drugiej strony bliskie mi osoby modliły się za mnie i mówiły zupełnie coś innego. Panie, Miłości moja, serce moje jest przepełnione wdzięcznością, że dotykasz swoją Miłością i uzdrawiasz, przemieniasz. To moje doświadczenie, pomaga mi dziś zrozumieć postępowanie innych ludzi, nieść ich do Jezusa i błagać o uzdrowienie, o przebaczenie. Błagać, aby doświadczyli Miłości Bożej, tak jak ja mogłam doświadczyć. Proszę Cię Panie o łaskę jeszcze większego przylgnięcia miłością do Jezusa, abym nigdy nie zaparła się Jezusa. JEZU UFAM TOBIE!