Wprowadzenie do medytacji na środę, 11 stycznia
Tekst: Mk 1, 29-39
Prośba: o łaskę czystej intencji oraz właściwych poszukiwań.
1. „całe miasto było zebrane u drzwi” (Mk 1,33). Wiele osób chciało prosić Jezusa o uzdrowienie i uwolnienie od złych duchów. Jak tylko tłum dowiedział się, w jakim Jezus przebywa domu, natychmiast zebrał się u drzwi. Oczami wyobraźni stanę przed różnymi drzwiami: kościoła, domu rodzinnego, sklepu, furty klasztornej, domu osoby, której winienem przeprosiny, schroniska dla bezdomnych… Do jakich drzwi zaprasza mnie dziś Bóg? Wreszcie, jeżeli stoję przy niewłaściwych drzwiach, to czego tak naprawdę tam szukam? Co stoi na przeszkodzie, abym z nich zrezygnować i rozpocząć poszukiwanie tych odpowiednich?
2. „Wszyscy Cię szukają” (Mk 1,37). Jezus modli się na osobności. Miłość do Ojca przynagla Go, aby szukał momentów osobistego z Nim spotkania. O czym mogą rozmawiać? O czym ja mogę rozmawiać z Ojcem? Piotr odnajduje Jezusa i przekazuje Mu informację, że jest przez wszystkich poszukiwany. Łatwo jest przypisać swojej wielkości jedyną przyczynę, dla której innym ze mną jest dobrze, czy że jestem zwyczajnie potrzebny. Jezus nie idzie za tą pokusą. Chce pełnić wolę Ojca i iść również do innych miejscowości. Stanę w prawdzie przed Bogiem, przed sobą samym i zapytam Jezusa o rozjaśnienie moich najgłębszych motywacji. Czego tak naprawdę szukam w modlitwie, czy w pełnieniu dobrych czynów?
Właściwe drzwi to Drzwi do Serca Jezusa, to są Drzwi docelowe, ale jakie drzwi ziemskie są właściwe, domyślam się, ale brak mi odwagi, jeszcze długa droga, żeby pod nie dotrzeć, ale przecież wiesz Jezu że bez Ciebie ani kroku nie zrobię.
Ja też Cię szukam jak „wszyscy” chociaż Jesteś obok Mnie, wiem, ze Jesteś, dopomóż mi Mocy moja, jestem tak tchórzliwa, że chyba takiej na świecie już nie ma