Rekolekcje Paschalne 2014

„Moc w Miłości”

Dzień 14 – wprowadzenie do modlitwy na Wielki Sobotę, 19 kwietnia

Na początku modlitwy przyjmij taką postawę ciała, która pozwoli Ci modlić się przez kilkadziesiąt minut. Weź kilka głębszych oddechów. Uświadom sobie, że się zatrzymałeś. Zobacz, co jeszcze w Tobie gdzieś „pędzi”, może przed czymś ucieka. Poczuj swoje ciało. Przypomnij sobie, po co się zatrzymałeś – aby się modlić. Modlić się, to znaczy spotkać z Bogiem. Podjąć z Nim dialog. Ty chcesz wypowiedzieć swoje serce, ale On też chce mówić do Ciebie. Może będą też momenty wspólnego milczenia, trwania we wzajemnej obecności. Twojej przy Bogu i Boga przy Tobie.

Rozpocznij znakiem krzyża. Poproś Boga, aby wszystkie Twoje zamiary, czyny i prace skierowane były wyłącznie ku służbie i chwale Jego Boskiego Majestatu. Zaproś Ducha Świętego, aby Cię prowadził i objawiał Jezusa.

Poproś Boga o owoc dzisiejszej modlitwy: o łaskę trwania w ciszy, by usłyszeć Boga

1. Przypomnij sobie, co najbardziej poruszyło Cię podczas modlitwy w tym tygodniu. Jakie Słowo? Jakie wydarzenie? Jakie uczucie dominowało? Zatrzymaj się jeszcze raz w tym miejscu. Nie dla samego zatrzymania, ale by głębiej doświadczyć działania Boga.

2. Wielka Sobota kojarzy nam się bardziej z przedświątecznym zabieganiem, z poświęceniem pokarmów, „oglądaniem” grobów w różnych kościołach miasta, niż z zatrzymaniem, milczeniem, smutkiem, oczekiwaniem… Jak Ty chcesz spędzić ten dzień? Co zrobisz, aby podkreślić czas żałoby? Będzie więcej modlitwy, zadumy, ciszy?

3. „Co się stało? Wielka cisza i pustka. Cisza wielka, bo Król zasnął. Ziemia się przelękła i zamilkła, bo Bóg zasnął w ludzkim ciele” – czytamy w Godzinie Czytań z Wielkiej Soboty. Kiedy umiera ukochana osoba, wszytko się zmienia. Ale pierwszy moment jest wypełniony niedowierzaniem, dezorientacją, bezradnością. Spróbuj sobie wyobrazić, co mogli robić uczniowie w ten dzień. Rozpoczął się Szabat, ale czy go świętowali? Czy miało to dla nich jakiekolwiek znaczenie? Dla nich też nastały ciemności. Nam, żyjącym z perspektywy zmartwychwstania trudno wejść w ten klimat. Poproś Boga, by dał Ci głębokie doświadczenie, że On rzeczywiście umarł, że Go nie ma. Trwaj przy grobie. W pustym mieszkaniu. W miejscach, w których byliście razem, ale już nie będziecie… Wtedy radość Wigilii Paschalnej, radość Poranka Wielkanocnego będzie inna, wyraźniejsza, mocniejsza.

Pod koniec modlitwy porozmawiaj szczerze z Jezusem o tym, co wydarzyło się podczas spotkanie ze Słowem. Rozmawiaj z Nim jak przyjaciel z przyjacielem, jak z kimś, komu ufasz, kto jest dla Ciebie ważny i o kim wiesz, że Cię zrozumie.

Zakończ modlitwą „Ojcze nasz” wypowiadając ją powoli i ze świadomością, że mówisz do kogoś, kto Cię bardzo kocha.

Po modlitwie poświęć kilka chwil na refleksję jak Ci się modliło. Co Ci pomagało. Co przeszkadzało w spotkaniu. Zapisz sobie 2-3 najważniejsze myśli z modlitwy. Po to, by móc zobaczyć z czasem, jak Bóg Cię prowadzi w tych rekolekcjach.