Wprowadzenie do modlitwy na poniedziałek, 5 maja.
Tekst: J 6, 22-29
Prośba: o łaskę umocnienia wiary w Jezusa i Jego działanie w moim życiu.
1. „Kiedy tu przybyłeś?” Ludzie widzieli cud rozmnożenia chleba, ich głód został zaspokojony. Teraz szukają Jezusa. Kiedy Go odnajdują stawiają Mu pytanie: „Rabbi, kiedy tu przybyłeś?” Jezus jest obecny w moim życiu nawet wtedy, gdy sobie tego wyraźnie nie uświadamiam. Jest On obecny nawet w tej części mojego serca, gdzie nigdy bym nie przypuszczał(a)… Co dla mnie oznacza ta prawda?
2. Pokarm, który trwa na wieki. Jezus uwrażliwia słuchaczy na to, aby zabiegali o pokarm, który trwa na wieki. Ów pokarm daje życie wieczne. Jest nim z jednej strony dar Eucharystii, którym karmimy się podczas mszy św. Z drugiej strony takim pokarmem jest Boże Słowo oraz słowo ludzkie natchnione przez Ducha Świętego. Jakim pokarmem się karmię? Jakim pokarmem są moje słowa skierowane do bliźnich?
3. Wiara w Syna Bożego. Ludzie pytają Jezusa co mają czynić, aby pełnić dzieła Boże. Jezus odpowiada: wierzcie we Mnie. Istnieje różnica pomiędzy pełnieniem dzieł dla Boga a pełnieniem dzieł Boga. Można robić wiele wartościowych rzeczy dla Niego a sercem być daleko, nie biorąc pod uwagę Jego oczekiwań względem danej sytuacji. Pełnić dzieła Boże to kochać Jezusa i stąd nie lękać się kierować pytań o przedmiot naszego działania. Jakie dzieła pełnię?
Obecność Jezusa w moim sercu nadaje mi godność i wartość, jest wyróżnieniem, ale jednocześnie – zobowiązaniem. Muszę mieć to serce zawsze gotowe na przyjęcie Jezusa, czyste, ufne. Muszę je ciągle 'sprzątać’, tak, jak dom dla gościa, na którym mi najbardziej zależy…
Jezu, Ty do tego domu przyniesiesz pokarm, którego bez Twojej pomocy, sama nie zdobędę, ale ja muszę pracować nad czystością mego domu. Daj mi proszę, rozeznanie, co z tego, co oferuje świat pochodzi od Ciebie, a co nie jest Twoim darem, i daj mi siłę, aby zło – odrzucić. To takie trudne dzisiaj, gdy padamy często bezwiednie ofiarą różnych manipulacji.
Proszę, abym się nie zrażała tym, że ktoś, z kim będę chciała się podzielić Twoim Słowem, być może nie zechce go przyjąć.
Pokaż mi, jak pełnić dzieła Boga według Twoich oczekiwań, a nie moich wyobrażeń.
«Cóż mamy czynić, abyśmy wykonywali dzieła Boże?»
Często zadaje sobie pytanie, Panie cóż mam czynić, aby iść Twoją drogą. Wybierając drogę, choć to wcale nie jest takie proste, patrzę jakie owoce przynosi mój wybór. Jezus daje mi cały czas naukę i mówi:
«abyście uwierzyli w Tego, którego On posłał»
Panie, tylko Ty możesz obdarzyć mnie wiarą z siłą i mocą, dlatego proszę Cię o łaskę umocnienia wiary w Jezusa i Jego działanie w moim życiu. Abym umiała przyjąć i błogosławić każdą sekundę mojego życia, abym umiała coraz bardziej kochać, Twoja Miłością. JEZU UFAM TOBIE!