Wprowadzenie do modlitwy na piątek, 20 kwietnia
Tekst: Dz 9, 1-20
Prośba: o łaskę zaangażowania całym sobą w sprawy Boga
1. Gorliwość. Spróbuj w wyobraźni zobaczyć Szawła, który przygotowuje się, żeby wyruszyć do Damaszku. W Jerozolimie jest znany, jako ten, który nie przebiera w środkach, kiedy spotyka wyznawców Jezusa. Budzi w ludziach lęk. Jest całym sobą zaangażowany w to, co robi. Szaweł w drodze spotyka Jezusa. To wydarzenie przemienia całkowicie jego nastawienie do Chrystusowych wyznawców. Otrzymuje jasne polecenie i je wykonuje – idzie do Damaszku i czeka. Popatrz na Twoje zaangażowanie w sprawy dla Ciebie ważne.
2. Zaufanie. Kolejną postacią jest Ananiasz. Niesamowite jest to, jak ufa Bogu, jak Go zna. Słyszy polecenie, by odnaleźć Szawła. Wie, kim on jest. Jednak zapewnienie Boga o wybraniu Szawła mu wystarcza. Nie dyskutuje, nie ocenia. Po prostu idzie i robi to, co poleca Bóg. Nawet, jeżeli to jest nowe, niezrozumiałe, przekracza schematy. Co Ty byś zrobił, gdybyś znalazł się w takiej sytuacji jak Ananiasz?
Paweł, zanim został chrześcijaninem, był apostołem swojej własnej wizji świata. Był zbuntowany wobec nauki Kościoła. Przed samym miastem został zaskoczony oślepiającą światłością i głosem z nieba: „Szawle, Szawle, dlaczego Mnie prześladujesz”. Przestraszył się do tego stopnia, że aż upadł na ziemię. Czym dla Pawła było to spotkanie?
Spotkanie z Panem staje się dla Pawła momentem bezgranicznego zaufania. Niewidomy, leżący na ziemi człowiek musi zaufać prowadzeniu drugiej osoby. Myślę, że można powiedzieć o Pawle, że przeżywał w tej chwili swój upadek i ślepotę nie tylko fizycznie, ale przede wszystkim duchowo. I teraz właśnie rozpoczyna się prawdziwa relacja człowieka z Bogiem. Nie w uczynkach, ale w uznaniu własnej bezsilności.
Nawrócenia Pawła, jak każdego innego człowieka wychodzi z inicjatywy Boga. W dialogu z Ananiaszem Bóg mówi ,, wybrałem sobie tego człowieka za narzędzie”. Bóg posługuje się czasem ślepotą, wypadkiem, chorobą, aby zmotywować grzesznika do powrotu do siebie. Posyła ludzi jak Ananiasza w przypadku Pawła, aby nałożyli na nas ręce, udzielając przebaczenia, abyśmy zostali uzdrowieni ze swojej ślepoty życia i zostali napełnieni Duchem Świętym. Bóg pragnie mojego nawrócenia, mojego powrotu do Niego. Pomimo moich grzechów, upadków, Bóg pierwszy wyciąga rękę, aby mnie podnieść, zabiega o moje zbawienie, abym była szczęśliwa w życiu wiecznym. A ja…. ja odpowiedziałam Bogu TAK, zaufałam i zawierzyłam swoje życie, aby mnie prowadził według swojej woli.