Wprowadzenie do modlitwy na 2 Niedzielę Wielkiego Postu, 8 marca

Tekst: Rdz 12, 1-4a oraz Mt 17, 1-9

Prośba: o pozwolenie, by Słowo i Światło Cię dotknęły i przemieniły.

Myśli pomocne w rozważaniu:

  • Wyjdź, wyrusz w drogę – takie wezwanie słyszy dzisiaj Abram. I ten udał się w drogę. Jest to dla nas mało zrozumiałe, kiedy weźmiemy pod uwagę, że Abram wcześniej nie znał tego Boga. Głos tego Boga słyszy w swoim sercu po raz pierwszy. I od razu mu ufa. Idzie. Co go przekonało? Może obietnice, jakie dostał. Zwłaszcza tę, o licznym potomstwie. Bo chwilę wcześniej dowiedzieliśmy się, że jego żona Saraj była niepłodna. A więc ruszaj w drogę. Drogę ku życiu.
  • W ewangelii dzisiaj jest wiele światła. Jezus przemienia się na podobieństwo światła. Potem ukazuje się obłok, który również jest świetlany. Jeśli twarz Jezusa jaśniała jak słońce, to oślepiała. Im bliżej jesteśmy światła, tym bardziej oślepieni. Im bliżej Boga, który jest Światłem, tym mniej widzimy. Może dlatego, kiedy już skończyło się przemienienie, Jezus podchodzi do uczniów i dotyka ich. Bo zamknęli oczy, zmrużyli je, oślepione blaskiem. Dotyk Boga wyprowadza ich z lęku i ślepoty.
  • Zanim to się stało, usłyszeli słowa z obłoku: «To jest mój Syn umiłowany, w którym mam upodobanie, Jego słuchajcie!» Podobne słowa usłyszał Jezus, kiedy po swoim chrzcie wychodził z Jordanu. Tam słowa Ojca kończyły się na upodobaniu. A teraz? „Jego słuchajcie”. Słuchaj Słowa Ojca, by usłyszeć. I by ostatecznie stać się tym, co słyszysz, stać się słowem w Słowie. Bo wszystko dzieje się w Chrystusie (i przez Chrystusa, i w Chrystusie – jak słyszymy w każdej Eucharystii).
  • Słuchanie polega na patrzeniu oraz na uważności. Bez tego może będę słuchał, ale nie u-słyszę. Nie doleci do mnie, a w konsekwencji – nie przemieni mnie. „Panie, czy na placach i ulicach naszych nie przemawiałeś?” – pytają Jezusa Żydzi. „Nie znam was, odejdźcie czyniący nieprawość” – tzn. słuchaliście, ale nie u-słyszeliście. Nie dotknęło to was, nie zmieniło życia. Nie pozwoliliście na to. Miło posłuchać, ale co z tego? Jezus dotyka dzisiaj uczniów. Bo przed chwilą On się przemienił wobec nich. Teraz oni, dotknięci przez Boga, mają stać się przemienieni. W Miłość. Słuchaj, by usłyszeć. A nawet nasłuchuj słowa, szukaj Go, nie czekaj, aż samo do Ciebie doleci.

Na koniec tej modlitwy porozmawiaj z Jezusem o tym wszystkim, co Cię najbardziej poruszy, co przeżyjesz jako ważne dla Twego życia. Te poruszenia zapisz w swoim dzienniku, by bardziej Cię dotknęły i miały moc przemienić Twoje życie.