Wprowadzenie do medytacji na środę, 13 września
Tekst: Łk 6,20-26
Prośba: o łaskę patrzenia z wiarą na wszelkie doświadczenia życiowe.
1. Spojrzenie Jezusa. Głoszenie błogosławieństw jest poprzedzone spojrzeniem Jezusa na uczniów. Nauczyciel i Mistrz mówiąc o rzeczach istotnych chce patrzeć na swoich uczniów. Możesz również poczuć wzrok Jezusa na sobie. Jak się z tym czujesz? Jezus podkreśla wartość bycia ubogim, głodnym, płaczącym i upokorzonym z powodu wierności Słowu. Co takiego rodzi w tobie ta niełatwa nauka? Na ile dostrzegasz obecność błogosławieństwa w ludziach dookoła ciebie, którzy wpisują się w usłyszaną tu naukę Jezusa?
2. Paradoks Boży. Błogosławieństwa głoszone przez Jezusa pokazują nową, Bożą logikę. Jezus zachęca do radości w owym dniu, kiedy to z Jego powodu uczeń będzie znienawidzony i wzgardzony. Pokazuje On w ten sposób, że nasze ziemskie życie nie może być oderwane od tego wiecznego. Ukazuje prawdę, że cierpienie przeżywane z Bogiem (a przez to posiadające sens) rodzi konkretny owoc. Porozmawiam z Jezusem o przeżywaniu takiego rodzaju cierpienia. Co też takiego Bóg chce mi dziś powiedzieć?
We mnie Błogosławieństwa Jezusa rodzą radość, bo choć mogą nie być akceptowalne dla dzisiejszego świata, ja w Nich znajduję pocieszenie… ubodzy, głodni, płaczący – pośród takich widzę siebie, nieraz przeżywałam różne sytuacje, ale wiem, że potem znajdę wieczną radość.
Dzięki Ci Panie że nie jestem bogata, na pozór szczęśliwa i nasycona dobrami materialnymi, bo pewnie byłabym daleko od Ciebie… a tak… nie mogę bez Ciebie żyć..
Dzisiejsza Ewangelia jest dla mnie jedną z najpiękniejszych zawartych w Piśmie Św. Oprócz Dekalogu stanowi fundament życia człowieka w dążeniu do świętości. Błogosławieństwo przekazywane innym jest wyrazem naszego wsparcia, pamięci, naszej życzliwości dla drugiego człowieka.
Starajmy się błogosławić naszych bliźnich tak jak Chrystus błogosławi nam i z radością przyjmujmy błogosławieństwo przekazywane nam od innych. Być błogosławionym to być szczęśliwym, a być szczęśliwym to żyć w przyjaźni z Chrystusem i być świadomym, że On nas wspiera i błogosławi w naszej wędrówce do spotkania z Nim w wieczności.
Dla mnie największym błogosławieństwem jest to, że Jezus zawsze patrzy na mnie z miłością, pomimo moich słabości. Kocha mnie taką, jaką jestem, bo jestem Jego dzieckiem, a On moim Ojcem.
Panie Jezu, udziel mi łaski błogosławieństwa, abym mogła Cię kochać każdego dnia mojego życia coraz doskonalej. Kocham Cię mój Jezu, za każdy dar Twego błogosławieństwa, którym mnie ofiarowujesz.