Tekst: Dz 12, 1 – 11 oraz 2 Tm 4, 6-9. 17-18

Poproś dziś Pana o łaskę całkowitego oddania Mu swojego życia.

1.   Przygotowując modlitwę przeczytaj spokojnie tekst o cudownym uwolnieniu Piotra z więzienia. Bóg posyła anioła, który wybawia go z pewnej śmierci. Czytając ten tekst przypomnij sobie pokrótce historię Piotra i tego, kim był do tej pory. Wybrany przez Jezusa, jednak przez cały czas to Piotr próbował grać pierwsze skrzypce, wyrywny, zawsze wiedział lepiej, trochę w gorącej wodzie kąpany. To Piotr chce odwieść Jezusa od krzyża, to on chce iść z Nim choćby na śmierć, by za chwilę się Go zaprzeć. Piotr opiera się całkowicie na sobie. Ale w dzisiejszej scenie jest wydany w ręce Żydów. Uwięziony śpi w nocy pośród dwóch żołnierzy, którzy go pilnują. Zobacz, że to Bóg podejmuje inicjatywę, to Bóg posyła anioła, by go uwolnić. To Bogu na nim zależy. Pomyśl o swoim życiu i tych wszystkich sytuacjach, w których Bóg przychodził Ci z pomocą. Jemu zależy również na Tobie. Prowadzi Cię przez życie. Robi to niezależnie od tego, jak wyglądało Twoje życie i jak teraz wygląda. Prowadzi Cię podobnie jak Piotra.

2.   Paweł z kolei przepowiada bliski koniec swego życia. Pisze o rozłące, o przelaniu krwi i porównuje swoje życie do zawodów sportowych. Swoje życie nazywa dobrymi zawodami (czyli takimi, które warto przeżyć). Cieszy się z tego, że ustrzegł wiary, która z jednej strony jest darem Boga, ale z drugiej – jego wysiłkiem i współpracą z tym darem. To, co widzimy u św. Piotra, kiedy to sam Pan staje w jego obronie i wybawia go z więzienia, tak tutaj Paweł mówi o tym podobnie – został wyrwany z paszczy lwa i Pan stanął po jego stronie i wzmocnił go. I Piotr i Paweł całą zasługę przypisują Bogu i na nie całkowicie opierają swoją nadzieję i swoją moc. A potrzebowali jej sporo w czasie głoszenia Ewangelii – Piotr wśród Żydów, a Paweł wśród pogan.

3.   Popatrz na postacie obu tych wielkich Apostołów. Zobacz ich historię sprzed nawrócenia i to, czego dokonali potem. Bo kluczem są tutaj słowa o tym, że to Pan w nich i przez nich dokonał wszystkich tych wielkich rzeczy, o których możemy przeczytać w Dziejach Apostolskich i listach św. Pawła oraz św. Piotra. To Bóg jest tu głównym działającym, a oni są narzędziami w Jego ręku. Oni pozwalają na to, by Bóg przez nich działał. A na koniec Jemu samemu oddają chwałę i Jemu przypisują zasługę. Wierzą, że Bóg ich sam wynagrodzi i o to nie muszą się martwić – dla nich było ważne, że zrobili to, co do nich należało. Będąc narzędziem dbali o to, by dobrze „leżeli” w Bożej ręce i byli ulegli, wrażliwi na głos Ducha Świętego. Na kim Ty opierasz swoje życie? Jak bardzo otwierasz się na działanie Boga i Jego prowadzenie? Jak bardzo pozwalasz Bogu działać w Tobie i przez Ciebie?