Wprowadzenie do modlitwy na piątek, 11 lipca

Tekst: Mt 19,27-29

Prośba: o łaskę poznania swoich motywacji w pójściu za Jezusem.

1. „Cóż więc otrzymamy?” Słowa Jezusa, które dziś słyszymy, padają chwilę po tym, jak bogaty młodzieniec odchodzi zasmucony wezwaniem do tego, by sprzedał wszystko co ma i poszedł za Jezusem. Widząc to Jezus stwierdza, że bogatemu trudno jest wejść do królestwa Bożego. Wtedy przerażeni uczniowie pytają: „Kto więc może się zbawić?”. Jezus na nich spogląda i mówi, że zbawianie leży wyłącznie w mocy Boga, a nie człowieka. Po tym wszystkim Piotr stwierdza: „Ale my zostawiliśmy wszystko i poszliśmy za Tobą. Co dalej? Co otrzymamy?”. Piotr jakby sam chciał siebie zapytać o sens pójścia za Jezusem. Opuścił wszystko. A teraz usłyszał, że to nie jego własne czyny i wyrzeczenia zbawiają, ale że to dzieło należy do Boga. A więc po co? Skoro robotnicy ostatniej godziny (przypowieść o nich to dalszy ciąg dzisiejszej wymiany zdań) dostają takie samo wynagrodzenie jak ci, którzy pracują cały dzień… to jaki sens cały dzień się trudzić? Pomyśl, że otrzymasz takie samo zbawienie po życiu pełnym wyrzeczeń, jak ktoś, kto żyje z dala od Boga,  ale wróci do Niego w momencie swego ostatniego oddechu. A więc po co to wszystko? Odpowiedzią jest relacja, samo pójście za Jezusem, szczęście trwania przy Nim tu i teraz. To miłość, która nie potrzebuje innych argumentów niż ona sama. Poszukaj w sobie szczerej odpowiedzi, takiej, jakiej możesz udzielić w tym momencie swojego życia: jakie są Twoje motywacje w wierze? Czy rzeczywiście poszedłeś już za Jezusem? Czego się od Niego spodziewasz?

2. „Zasiądziecie również na dwunastu tronach, sądząc dwanaście pokoleń Izraela”. Sądzenie należało w Izraelu do władcy. Przed okresem królów, Izrael był w pewien sposób zarządzany przez sędziów, którzy opiekowali się narodem wybranym w imieniu jedynego władcy, czyli Boga. Jeszcze wcześniej, gdy lud Boga dopiero się rodził, sprawy wędrujących przez pustynię rozsądzał Mojżesz. Później należało to do króla. Salomon, który staje u progu swoich rządów, prosi Boga o mądrość w sądzeniu Jego ludu. To bardzo podoba się Bogu, który wraz z mądrością obdarowuje syna Dawida wielkimi bogactwami i powodzeniem. To, a także inne miejsca Pisma Świętego sugerują, że razem z mądrością dostaje się, jakby w pakiecie, wszystko inne. Zatem gdy Jezus mówi Apostołom, że będą – tak jak On – sądzić dwanaście pokoleń Izraela, oświadcza im, że pójście za Nim to wejście na ścieżkę mądrości, bycia coraz bardziej jak On. Jeśli chcesz, poproś Jezusa o mądrość. Zobacz w swoim sercu, czy to jest coś, czego potrzebujesz i pragniesz.