Zapraszamy do odprawienia Rekolekcji Paschalnych pt. “Być z Jezusem”. Patrząc na wydarzenie męki, śmierci i zmartwychwstania Jezusa – trudno cokolwiek robić. Można tylko być. Jak Maryja stojąca pod krzyżem. Jak uczniowie wpatrzeni w pusty grób. Ta obecność łączy się z Obecnością Boga, który cały jest zanurzony w tym doświadczeniu, przeżywa je. Nie potrzeba robić nic więcej, tylko być. Chodzi jednak o obecność czuwającą, oczekującą, w pewien sposób “aktywną”. Obecność, która trwa przy Nim pomimo wszystko.
Jako sposób modlitwy proponujemy uproszczoną formę lectio divina. W zasadzie skoncentrujemy się na pierwszym jej etapie, czyli na lectio – “czytanie”. Każdego dnia podamy jeden tekst wraz z objaśnieniem, co należy z nim zrobić. Wydaje się to łatwe, ale jest takie tylko pozornie. Chodzi bowiem o to, by za każdym razem tak czytać dany tekst, jakby się go widziało pierwszy raz w życiu. To zakłada owo czuwanie oraz uważność umysłu i serca, by trwać w TU i TERAZ. Ale na tym właśnie polega “Być z Jezusem”: w Jego cierpieniu, trudzie, walce, upadkach, krzyżowaniu, umieraniu, zmartwychwstaniu, radości. A “Być z Jezusem” właśnie w tym oznacza uczyć się “Bardziej kochać”. I to jest, de facto, celem tych rekolekcji.
Rekolekcje potrwają od Niedzieli Palmowej (29 marca 2015) do Niedzieli Miłosierdzia włącznie (12 kwietnia 2015).
Na czas rekolekcji z serca wszystkim błogosławimy +
ekipa e-DR
Podpisuję się pod tym co napisała Kamila, forma zaproponowanej modlitwy (rekolekcji) jest łatwa i trudna jednocześnie. Dla mnie to nowość. I odkrycie.
Dziękuję i pozdrawiam.
Tak, pomysł rewelacyjny, a forma niezwykła, zaskakująca – i łatwa, i trudna jednocześnie. Miałam zamiar “być z Jezusem” na długiej adoracji w Wielki Piątek lub Wielką Sobotę, może jednak uda mi się znaleźć czas codziennie.
Dziękuję, pamiętam w modlitwie.
Rewelacyjny pomysl! Gdy sie konczyly rekolekcje WP z lekkim smutkiem i niepokojem zastanawialem sie, jak dalje bede kontynuowal moja modlitwe codzienna bez wsparcia , ktore przez ostatnie 4 tygodnie mialem w waszych rekolekcjach.
No i widac moje (ale pewno nie tylko moje) rozterki zostaly gdzies tam zauwazone;). Czesto w przeszlosci zastanawialem sie, dlaczego Kosciol po pelnym zaangazowania okresie WP, czasu rekolekcji, postu, modlitwy i jalmuzny zostawia wiernych po radosci Wielkiej Nocy troche samym sobie. Rekolekcje Paschalne wyglada, ze beda taka pomoca w glebszym przezywaniu rowniez czasu radosci ze zmartwychwstania Pana Jezusa.
Jeszcze raz – z gory wielkie dzieki.
Pzdr Krzysztof
Jak zauważyliśmy wszyscy, podane rozważania są z “Ewangelii danego dnia” czyli rewelacji specjalnych nie ma. Myślę, że każdy chrześcijanin, który chce być blisko Boga, czy to w Wielkim Poście, czy to w Okresie Zwykłym w ciągu roku, powinien znaleźć chociaż 10-15 minut na codzienne spotkanie z Jezusem w Piśmie świętym. I takie rozważanie czy rozmyślanie nad tekstem Ewangelii lub czytania z danego dnia może każdy swobodnie sobie przeprowadzić. Dziś jest wiele kalendarzy katolickich (i nie tylko) w których są umieszczone skróty do czytań… Życzę wszystkim powodzenia i wytrwałości, sobie również…
Rewelacją jest nie tekst podany do rozważania, ale forma tych rekolekcji. Nie 10-15 min na rozważanie tekstu z danego dnia, ale czytanie tego tekstu “w kółko” przez 30 minut. BEZ rozważań czy medytacji. Niby proste. Ale – po pierwsze, trzeba utrzymać uwagę i świeżość odczuć, a to już jest trudne. Po drugie, trzeba być czujnym na to dotknięcie serca, o którym Ojciec pisze we wprowadzeniach. Odróżnić rozproszenie od myśli, którą podsuwa mi Bóg. A może On przemówić w zaskakujący sposób, wydobywając coś bardzo w nas ukrytego (pogrzebanego?). Po trzecie, czytając po raz kolejny tekst, odkrywamy nie tylko nowy sens metafizyczny, ale nowe informacje. Tym bardziej, że czytania powtarzają tę samą treść (np. namaszczenie w Betanii z dnia pierwszego i drugiego). I wreszcie ostatnie, ale nie mniej ważne: czytając w ten sposób zrozumiałam moje trudności w praktykowaniu Lectio Divina, a chociażby zwykłej lektury Biblii – brakowało mi ćwiczenia. Takiego żmudnego, monotonnego ćwiczenia, jak powtarzanie tych samych elementów treningu sportowego, tego samego układu tanecznego, ćwiczenie palcówek.