Wprowadzenie do modlitwy na poniedziałek, 15 lipca

Tekst: Mt 10,34-11,1

Prośba: o łaskę większej wolności wewnętrznej

1. Jezus mówi dziś o trudnych sprawach. Mówi: „Nie przyszedłem przynieść pokoju, ale miecz.” Otwarcie i szczerze przedstawia swoim uczniom możliwe konsekwencje pójścia za Nim. Jak reagujesz na takie słowa? Chcesz słuchać Jezusa, który mówi o tym, co niewygodne albo nie do końca zrozumiałe? Czy omijasz takie fragmenty i nie pozwalasz im wybrzmieć? Spróbuj w czasie dzisiejszej modlitwy zatrzymać się nad tym, co budzi Twój największy opór. Być może właśnie przez te słowa Bóg chce Ci powiedzieć coś ważnego…

2. „Kto nie bierze swego krzyża, a idzie za Mną, nie jest Mnie godzien.” To kolejne słowa, które mogą powodować lęk albo smutek. Jeśli tak się dzieje, porozmawiaj o tym z Jezusem. Zapytaj Go, co konkretnie te słowa mogą znaczyć w Twoim życiu. Zgoda na krzyż nie oznacza, że Bóg ześle na nas cierpienie – a tak czasem kojarzy nam się „wola Boża”. Wziąć swój krzyż oznacza często zgodzić się na to, co w naszej codzienności dalekie jest od ideału – przyjąć drugiego człowieka takiego, jaki jest, zgodzić się na to, co trudne w naszej pracy, relacjach, czy w naszym charakterze i słabościach, których doświadczamy. Celem tego wszystkiego nie jest nasze cierpienie, ale dojście do większej wolności i miłości – drogą, która nie zawsze jest dla nas zrozumiała, ale którą pierwszy przeszedł Jezus. Rozmawiaj dziś z Nim szczerze o tym, co jest Twoim przyjmowaniem krzyża w codzienności.