Wprowadzenie do modlitwy na piątek, 3 marca
Tekst: Iz 58,1-9
Proś: Proś, by Bóg rozpalał w Tobie pragnienie wyzwolenia i uwolnienia od wszelkiego grzechu.
Naród Izraela w swoich wyobrażeniach kochał Boga i szukał Jego sprawiedliwości. Wykonywał praktyki pokutne i przestrzegał Prawa. Nie otrzymali spodziewanych efektów. Wydawało im się, że Bóg nie dopełnił obietnicy. Oni wywiązali się ze swojej strony, błogosławieństwo zaś nie przyszło. W momencie, kiedy przychodzi do nich Izajasz, znajdują się w stanie poważnego strapienia duchowego – czują się zawiedzeni i opuszczeni przez Boga. Wydaje im się, że Bóg milczy i jest głuchy na ich błagania. Bóg zaś posyła Izajasza, który ma krzyczeć. Czy Izraelici byli aż tak zaślepieni w swoich przekonaniach, że trzeba było głośno do nich krzyczeć, by usłyszeli głos Boga? Jak mogli aż tak pobłądzić w swoich przekonaniach, że głos Izajasza ma być jak trąba, którą obwieszczana początek postu? Co sprawiło, że potrafili pogodzić w swoim sercu miłość do Boga z nienawiścią do brata? W czym możesz być podobny do Izraelitów? Jak dbasz o to, by stale oczyszczać obraz Boga w swoim sercu? W jakich jeszcze dziedzinach życia okłamujesz siebie? Jakie przekonania wobec siebie, bliźnich i świata stawiasz ponad Bogiem?
Dzięki słowom Izajasza nie musimy już zastanawiać się nad tym, jaki powinien być post. Wszelkie praktyki pokutne na nic się nie zdają, jeśli nie będzie w nich pragnienia odnowienia miłości. Post, modlitwa i jałmużna. Modlitwa odnawia miłość do Boga. Post pozwala z większą miłością odnieść się do siebie. Jałmużna otwiera na potrzeby bliźnich. Prawdziwym postem jest rozerwanie wszelkich form grzechu, które zniewalają. Połamać jarzmo, rozwiązać więzy, zakończyć waśnie i przywracać wolność. Do jakiej formy czynienia pokuty czujesz się zaproszony w szczególny sposób? W jaki sposób Bóg chce Tobie przywrócić wolność? Przez jakie czyny Ty sam możesz stać się sprawcą wolności innych?
Aby naszym zewnetrznym wyrzeczeniom towarzyszyla odnowa ducha.
/z Liturgii Godzin/
Łatwiej przełożyć post na czekoladę niż na życie 🙂
Panie proszę obróć w popiół to wszystko, co przeszkadza w dojściu do Źródła Pełnej Miłości. Oczyszczaj moje serce.
Bóg zawsze daje, spełnia obietnice jeśli są zgodne z Jego Wolą – jeśli my Jego Wszechmoc na prawdę uznajemy, jeśli to jest z wiarą, ufnością, jeśli nie stawiamy Mu warunków…
Wielu ludzi jest całkowicie zaślepionych, nie wierzą, a mówią i sami myślą, że jest inaczej… Panie, spraw, by wyszli/byśmy wyszli z ciemności…