Wprowadzenie do modlitwy na czwartek, 20 października

Tekst: Ef 3, 14-21

Prośba: o doświadczenie bliskości Boga, który przewyższa wszystko, co o Nim wiemy i myślimy.

Myśli pomocne w rozważaniu:

  • Rozważaj uważnie dzisiejsze słowa św. Pawła. Pomyśl najpierw kim jest wewnętrzny człowiek. Paweł używa różnych określeń, by rozróżnić to wszystko, co idzie za Bogiem, do tego, co się Bogu opiera w nas. Mówi więc o człowieku cielesnym (w nas – nie na zewnątrz) i duchowym (w nas), mówi o człowieku wewnętrznym i zewnętrznym. Wzmocnienie człowieka wewnętrznego oznacza, że coraz bardziej myślimy, mówimy i działamy według Boga i Jego miłości, a nie według naszych popędów i nienawróconych pragnień. Człowiek wewnętrzny działa w nas wtedy, kiedy postępujemy według Ducha, np. przebaczając (a nie szukając zemsty), znosimy zniewagi (a nie oddajemy pięknym za nadobne), czynimy dobro (nawet gdy ono nie od razu do nas wraca), itd.
  • Kilka razy Paweł powtarza słowo miłość. Mamy być w miłości zakorzenieni i ugruntowani, a więc ona ma być naszym fundamentem. Mamy żyć miłością Chrystusa. Co ważne, ta miłość przewyższa wszelką wiedzę, o której św. Paweł powie na innym miejscu, że może wbijać w pychę. To nie oznacza, by nie wiedzieć, ale że nie wiedza jest fundamentem. Ona ma pomóc nam kochać. Miłość bowiem tworzy relacje, z tą najważniejszą relacją na czele – do Stwórcy i Pana. Racje nie budują relacji. Każdy ze swoją racją może zostać zamkniętym na innych człowiekiem, zafiksowanym na swojej wiedzy, wywyższając się ponad innych. To nie wiedza i racja jest problemem lecz serce człowieka, który może je wykorzystać ku dobru albo ku egoizmowi.
  • Zatrzymaj się nad słowami Pawła, by móc zostać napełnionym całą Pełnią Boga. Co to znaczy Pełnia Boga? Czy ta modlitwa nie jest tego rodzaju, że już od razu jest spełniona? Wszak w Bogu „żyjemy, poruszamy się i jesteśmy” – jak to sam Paweł napisze w innym miejscu. A może do pełni zmierzamy? Czym jest owa pełnia? Zapytaj o to samego Boga, bądź otwarty na Jego odpowiedź.
  • Wejdź w uwielbienie, jakie wypowiada na koniec Apostoł. Jest to uwielbienie wobec Tego, który może więcej, niż się spodziewamy, niż chcemy, niż się staramy, niż prosimy czy rozumiemy. Uwielbienie Boga, który jest ZAWSZE WIĘKSZY. Czy przyjmuję Go jako takiego? Z tym wiąże się szacunek wobec Niego, uniżenie, pokora, uznanie swojej słabości i małości – mając równocześnie kontakt ze swoją wartością i ważnością, która pochodzi od Boga.

Na koniec tej modlitwy porozmawiaj z Jezusem o tym wszystkim, co Cię najbardziej poruszy, co przeżyjesz jako ważne dla Twego życia. Te poruszenia zapisz w swoim dzienniku, by bardziej Cię dotknęły i miały moc przemienić Twoje życie.