Wprowadzenie do modlitwy na czwartek, 12 czerwca
Tekst: Mt 26,36-42
Prośba: o łaskę bycia posłusznym Bogu.
1. Dzisiejszy fragment jest bardzo przejmujący. Jezus modli się przed męką. Doświadcza smutku i trwogi. Są to bardzo intensywne uczucia. Chce je dzielić z najbliższymi uczniami: Piotrem, Jakubem i Janem. Dopiero w ich obecności je okazuje. Popatrz na swoje relacje. Czy masz kogoś przed kim możesz i chcesz pokazać to, co przeżywasz?
2. Jezus modli się do Ojca. W tej prośbie jest sam. Uczniowie Go nie wspierają, bo śpią. Nie dali rady czuwać. W jakimś sensie zawiedli pokładane w nich nadzieje. Są takie modlitwy, w których zostajemy sam na sam z Bogiem. Są takie stany duszy, do których nie ma dostępu żaden człowiek. Nawet my możemy nie wiedzieć co się dzieje. Tam spotykamy się z Bogiem w zupełnie innej głębi relacji. Tam możemy powiedzieć TAK albo NIE. Posłuszeństwo okazane Bogu w tym stanie pozwala Mu nas zbawiać, uświęcać, przemieniać. Aby być posłusznym, trzeba usłyszeć…
3. Jezus jest przykładem tego jak być człowiekiem: wyrażać emocje, słuchać, modlić się. Święto Najwyższego i Wiecznego Kapłana pokazuje nam, że On jest naszym Orędownikiem, Pośrednikiem, pierwszym Pocieszycielem. Przez to, że „Dla nas Chrystus stał się posłuszny aż do śmierci, i to śmierci krzyżowej. Dlatego Bóg wywyższył Go nad wszystko i darował Mu imię ponad wszelkie imię” /Flp 2,8-9/. Jak naśladujesz Go w Twojej codzienności?
Dzień dobry!
Bardzo dziękuję za ten tak prawdziwy wpis!
„Są to bardzo intensywne uczucia. Chce je dzielić z najbliższymi uczniami: Piotrem, Jakubem i Janem. Dopiero w ich obecności je okazuje”
Pan stworzył nas do życia we wspólnocie. Jest to bardzo ważne, pokazuje nam w dzisiejszej Ewangelii, by móc wypowiedzieć swoje uczucia, emocje, by podzielić się doświadczeniem, które przeżywamy-bo to jest tak bardzo istotne-WYPOWIEDZIEĆ!. Nie potrzebujemy nawet odpowiedzi, ale jak ważne jest po prostu „BYĆ” z drugim człowiekiem. Uczniowie usypiali i nie potrafili trwać. Będąc na grupie wsparcia, widzę jak ogromny jest brak komunikacji, rozmowy bezinteresownej, po prostu bycia z drugą osobą. Dziś jesteśmy tak zapracowani i zajęci, że nie mamy czasu na rozmowy, spotkania z bliskimi. Przypominam sobie dawne lata, kiedy znajomi rodziców idąc z kościoła wstąpili choć na chwilkę, by porozmawiać, by nawzajem się wysłuchać. Dziś potrzebujemy terapeutów, bo nie ma przyjaciół, brak ufności, brak wartości w Prawdzie i Miłości.
Panie, proszę Cię o łaskę bycia posłusznym Bogu, o łaskę bycia dla innych z cierpliwością i miłością!
JEZU UFAM TOBIE!