Wprowadzenie do modlitwy na 1 Niedzielę Wielkiego Postu, 26 lutego

Tekst: Rdz 2, 7-9; 3, 1-7 oraz Mt 4, 1-11

Prośba: o uważność i wrażliwość na Słowo, które w każdym momencie kieruje do Ciebie Bóg.

Myśli pomocne w rozważaniu:

  • Dzisiaj znów Pan prowadzi nas do raju. Zauważmy najpierw, że kobieta pomyliła drzewa. W środku ogrodu było drzewo życia i nie wiadomo, gdzie było drzewo poznania dobra i zła. A może to było jedno i to samo drzewo? Bardzo to tajemnicze jest i warto chwilę z tym pobyć. Bo jeśli rzeczywiście kobieta pomyliła drzewa, to wtedy nie wszystko pochodzi od kusiciela. Potrzebujemy sobie uświadomić naszą słabość i kruchość, naszą omylność – co może nas doprowadzić do pokory. Nieomylne jest jedynie Słowo Boga.
  • Po grzechu ludziom „otworzyły się oczy” – poznali prawdę. Chodzi o spotkanie ze swoją tożsamością, z tym, kim naprawdę jestem. Człowiek jest nagi przed grzechem i po grzechu, ale wcześniej mu to nie przeszkadza. Co się zmieniło? Grzech zmienia sposób patrzenia. Ludziom „otworzyły się oczy” – mamy odtąd inną świadomość. Oczy kierują całym naszym ciałem, bo kiedy chcemy zobaczyć, co jest za nami, potrzebujemy obrócić całe ciało. Można więc powiedzieć, że jak patrzę na rzeczywistość, na życie – tak faktycznie żyję. Sposób patrzenia, czyli moja świadomość = sposób życia.
  • Jezus w ewangelii ma patrzenie Ojca. Kiedy jest kuszony, odpowiada Słowem Boga – Ojca. Patrzy na rzeczywistość oczami Boga, a nie oczami kusiciela, który przez swoje pokusy taki sposób próbuje Jezusowi zaszczepić. Bo czyż nie byłoby słuszne uczynić sobie chleb z kamieni, kiedy: a) ma się taką możliwość (jest Bogiem) i b) jest głodny? Ale nie tym się kieruje Jezus. A pytania kusiciela zaczynają się od warunku: Jeśli jesteś Synem Bożym… czy wiesz, kim jesteś? Dotyka tożsamości. Pokusy, których my też doświadczamy zawsze uderzają w naszą tożsamość: czy nie możesz zrobić tak a tak, skoro jesteś dzieckiem Boga?
  • Kiedy Jezus odpowiada Słowem Ojca, to kusiciel również cytuje Słowo Boże. To dużo subtelniejsze kuszenie, bo przecież to Słowo Boga, a więc brzmi bardzo wiarygodnie. I jest wiarygodne, jest jednak jedno ale… jest po swojemu zinterpretowane. Kusiciel wybiera takie Słowo, które pasuje pod jego kuszenie. Wiele przepychania się w naszym życiu, kiedy chcemy komuś coś udowodnić cytując Słowo Boże może mieć to samo podłoże – wykorzystuję słowo do mojego celu, by komuś coś udowodnić. To często jednostronne patrzenie na rzeczywistość. Spójrzmy na kusiciela – pokazuje Jezusowi wszystkie królestwa świata i ich przepych… a czemu nie pokazał ich ze złej strony, nie pokazał ich krętactw? Bo to by na pewno nie chwyciło…
  • Z uważnością więc rozważaj dzisiejsze Słowo, które Pan daje nam na początku Wielkiego Postu. Niech ono dociera do Twojego serca i wzbudza poruszenia ku przemianie.

Na koniec tej modlitwy porozmawiaj z Jezusem o tym wszystkim, co Cię najbardziej poruszy, co przeżyjesz jako ważne dla Twego życia. Te poruszenia zapisz w swoim dzienniku, by bardziej Cię dotknęły i miały moc przemienić Twoje życie.