Wprowadzenie do modlitwy na poniedziałek, 14 stycznia.
Tekst: Hbr 1, 1-6
Prośba: o doświadczenie miłości Ojca
1. „Wielokrotnie i na różne sposoby przemawiał niegdyś Bóg do ojców naszych przez proroków, a w tych ostatecznych dniach przemówił do nas przez Syna.” Wystarczy otworzyć Pismo Święte, by przekonać się, na jak wiele sposób Bóg próbował od zawsze przekazać nam tę najważniejszą wiadomość: że jest Miłością, że pragnie naszego szczęścia, że możemy Mu zaufać. Pokazuje to także -w najpełniejszy sposób – życie, śmierć i zmartwychwstanie Jezusa. Pomyśl o tym, w jaki sposób Bóg przemawiał do Ciebie. Przez jakie wydarzenia, ludzi, Słowo w szczególny sposób zapewniał Cię o swojej trosce i bliskości? Przypomnij sobie te najważniejsze momenty i porozmawiaj o nich z Nim.
2. „Ja będę Mu ojcem, a on będzie Mi Synem” – te słowa odnoszą się do relacji Jezusa i Boga Ojca, ale każdy z nas jest zaproszony do wejścia w tę relację i stania się jej częścią. Bóg zaprasza do miłości i do bliskości. Pomyśl, co dla Ciebie znaczą te słowa, że Onchce być Ci Ojcem i że Ty będziesz Mu synem/córką. Co czujesz, gdy słyszysz takie słowa? Co konkretnie oznaczają one w Twojej codzienności: w radościach i zmaganiach, jakie ona niesie?
Bóg PRZEMAWIAŁ przez Słowa a ostatecznie PRZEMÓWIŁ przez Syna. SŁOWO STAŁO SIĘ CIAŁEM. Słowo, które wyjdzie z ust Jego nigdy nie wraca, aż nie dokona tego, czego ma dokonać.
Bóg setki razy przemawiał do ludu. Przemawiał i do mnie. I jak grochem o ścianę. Słowo było źle interpretowane. To tak jak rodzic mówi dziecku po raz tysięczny, by czegoś nie robić, bo dziecko kocha i chce je chronić … a dziecko i tak robi wbrew słowom rodzica.
Niezwykła jest mowa Boga do mojego serca. On potrafi dać proroctwa które rzeczywiście stają się ciałem. Które urzeczywistniły się w moim życiu. Choć czasem nie tak jak sobie to wyobrażałem
Jak nie zadziałały Słowa, to Bóg dał nam przykład jak je wypełniać. Przykład w osobie Syna, przesiąkniętego Słowem Ojca tak głęboko, że On jest Słowem Ojca. Syna który pokazał, że to Słowo da się wypełnić do samego końca. Że trzeba tylko OJCU ZAUFAĆ.
Ten Bóg, kochający Ojciec chce być moim Tatusiem.
Chce mnie postawić na równi ze swym Synem.
Kocha mnie miłością szaleńczą i płomienną – jak nikt nigdy mnie nie kochał na ziemi.
Mój Tatuś. Abba.
..podtrzymuje wszystko słowem swej potęgi..
wielbię Cie Panie, dziękuję za życie moje i całego świata.
Miłość żyje,jest twórcza,w Tobie wszelka nadzieja.
Tatusiu kocham Cię, dziękuję że jestem, że mnie kochasz, że jesteś blisko mnie i troszczysz się o mnie, Dziękuję za to życie, które mi podarowałeś, za to miejsce , które mi przygotowałeś w niebie, za to że Cię zobaczę „twarzą w twarz”. Za to, że obdarzasz mnie Swoją łaską, za zbawienie, zate wszystkie łaski otrzymane w sakramentach…
Za wszystko co czuje serce..
Twoja umiłowana córka.