Wprowadzenie do modlitwy na czwartek, 18 lipca

Tekst: Mt 11,28-30

Prośba: o łaskę prawdziwego odpocznienia w Bogu.

1. Przyjdźcie do Mnie wszyscy… Wezwanie to Jezus kieruje do tych, którzy już jakoś przyszli do Niego.  Według mnie na myśli bardziej to, aby przybliżyć się do Niego, by zmniejszyć dystans, by uczynić krok w Jego kierunku… Mówi jednak do słuchaczy, tych, którzy już jakoś szli za Nim… Może widzi, że jest jakiś powód, dla którego trzymają się z dala: lęk; niewiedza, że można bliżej; bojaźń przed bliskością Boga; postawa obserwatora; niewiara… Pomyśl przez chwilę o swoim przychodzeniu do Boga. Zobacz, co jest pierwszym powodem, że to robisz? Jak blisko podchodzisz? Co mówi to o Twojej relacji z Bogiem?

2. …dam Wam odpoczynek. Interesującym jest to, że w angielskim tłumaczeniu Biblii dwa razy użyty jest rzeczownik „rest”. W następujących po sobie wersetach Jezus mówi, że utrudzonemu i obciążonemu da odpoczynek i że ten, kto do Niego przyjdzie, znajdzie odpoczynek dla duszy. Jesteśmy prawie na półmetku wakacji. Odpoczywamy na różne sposoby. Mamy różny czas na „złapanie oddechu”. Wydajemy niejednokrotnie duże pieniądze, żeby nabrać sił. Ale często wracając do domu, do obowiązków, czujemy się bardziej zmęczeni niż przed urlopem. Dlaczego? Myślę, że sztuką jest umieć odpoczywać na bieżąco, a nie na zapas… Tak się nie da. Jezus daje prostą receptę – przyjść do Niego i pozwolić, aby to On dał mi odpocznienie… A to oznacza… nie robienie niczego, tylko bycie przy Nim, z Nim, w Nim. Jak odpoczywasz na co dzień? Jak odpoczywasz w ciągu roku?

3. Uczcie się ode Mnie. Bardzo prosta wskazówka, a jednocześnie bardzo trudna. Bo my często nie chcemy się uczyć. Dlatego, że trudno nam zmienić swoje postępowanie. Często słyszymy, że Jezus jest Wzorem. Ale On jest Kimś więcej, jest Mistrzem. Co to oznacza? Jest nie tylko Tym, na którego mam patrzeć i naśladować. Jest przede wszystkim Tym, który jeśli potrzeba, bierze mnie za rękę i prowadzi. Jak potrzeba, przeniesie albo pomoże mi zrobić coś po raz pierwszy. Najważniejsze jest chcieć spróbować robić coś tak, jak On… Pomyśl, kto jest Twoim mistrzem w codzienności? Kogo naśladujesz: świadomie lub nieświadomie? Od kogo się uczysz?