Wprowadzenie do modlitwy na piątek, 12 czerwca

Tekst: Mt 5, 27-32

Prośba: o odwagę odcięcia się od zła

Myśli pomocne w rozważaniu:

  • Jezus wskazuje dziś, że grzech zaczyna się w sercu człowieka – w naszej woli, w stopniowym przyzwalaniu na zło. Czym moje serce jest zatrute, gdzie nie ma w nim Boga i patrzenia z miłością na drugiego? Czy chcę powiedzieć dziś Jezusowi: pomóż mi zobaczyć te miejsca, a potem: uzdrów je?
  • Pan stworzył nas na swoje podobieństwo, jako pięknych i dobrych. Nasze ciała są Jego darem, ale możemy używać go niewłaściwie. Jak ja korzystam ze swojego ciała? Jaki jest mój wzrok, dotyk, słuch, moja mowa?
  • Jezus jest radykalny w mówieniu o grzechu, bo wie, że grzech przynosi ból, zamęt i śmierć. Od zła trzeba się odciąć radykalnie – natychmiast, gdy pojawi się pokusa, sposobność do przyjemności niezgodnej z Jego wolą. Czy potrafię zobaczyć w sobie moment, gdy zaczynam dopuszczać zło? Czy widzę go dopiero po fakcie? Czy potrafię zobaczyć w jakich sytuacjach najczęściej zdarza mi się grzeszyć?
  • Ciało często pokazywane jest jako obraz Kościoła. Jedno ciało (Kościół), który ma wiele członków (ja, ty, oni). Czy jestem kimś, kto ożywia to ciało czy je uśmierca? Niosę miłość czy zgorszenie? Czy modlę się o świętość całego Kościoła?

Na koniec tej modlitwy porozmawiaj z Jezusem o tym wszystkim, co Cię najbardziej poruszy, co przeżyjesz jako ważne dla Twego życia. Te poruszenia zapisz w swoim dzienniku, by bardziej Cię dotknęły i miały moc przemienić Twoje życie.