Wprowadzenie do modlitwy na Wielki Poniedziałek, 21 marca

Tekst pomocniczy: J 19,25-27

Na początku modlitwy uświadom sobie, że stajesz przed Bogiem i chcesz z Nim rozmawiać. On jest zawsze obecny przy Tobie. Po uczynieniu znaku krzyża poproś Go o łaskę skupienia na modlitwie, a także tego, by to Duch Święty tę modlitwę prowadził i usuwał wszelkie przeszkody, wszelkie zakłócenia w niej oraz by Twoje myśli, zamiary i decyzje oczyszczał i kierował ku większej chwale Boga.

Zaangażuj wyobraźnię – wchodząc w modlitwę przypomnij sobie tekst, który będziesz rozważał (możesz go jeszcze raz przeczytać). Wejdź w daną scenę wyobraźnią, zobacz osoby biorące w niej udział, zobacz, co robią, posłuchaj, o czym rozmawiają. Zobacz w danej scenie również siebie – kim tam jesteś? Co mówisz? Co robisz?

Prośba o szczególny owoc tej modlitwy. Dziś poproś szczególnie o łaskę przyjęcia Maryi, Matki Jezusa jako swojej Matki.

1. Jezus zobaczył Matkę i ucznia, którego miłował. Zapewne popatrzył z wielką miłością. Zatrzymaj się przez chwilę na tym, co zobaczył Jezus. Popatrz na twarz Maryi, na Jej ból, zapłakane oczy. Co w nich widzisz? Czy patrzy na Syna? Popatrz na Jana, na to, jak on się zachowuje, co robi… Zobacz ile emocji wyraża ta scena. Matka patrzy na umieranie Jedynaka. Uczeń patrzy na śmierć Mistrza. Czy była w tym momencie w ich sercach choć iskra nadziei, że to nie koniec? Teraz oczyma wyobraźni postaw siebie w miejscu Jana. To Ty stoisz pod krzyżem. Spoczywa na Tobie wzrok Jezusa przepełniony miłością. Jak reagujesz? Stoi obok Ciebie Maryja. Przyszła tu sama, czy może Ty ją tu przyprowadziłeś? Jakie znaczenie ma dla Ciebie Jej obecność?

2. Wsłuchaj się teraz w słowa Jezusa, które On kieruje do Ciebie: Oto Matka Twoja… Jak reagujesz? Co robisz? Maryja jest Twoją Matką. Co to dla Ciebie znaczy? Pomyśl teraz o swojej relacji ze swoją ziemską mamą. Zobacz jaka jest/była ta relacja. Zobacz te dobre momenty. Całe dobro, jakiego doświadczyłeś. Troski, czułości, miłości matczynej. Przypomnij sobie też te trudne momenty, kiedy czułeś się niekochany, zaniedbany, odrzucony. Co teraz rodzi się w Twoim sercu? Pretensje czy postawa przebaczenia? Popatrz na te niedomagania swojej mamy i powiedz o tym Maryi.

Na koniec porozmawiaj z Maryją o tym wszystkim, co zrodziło się w Twoim sercu pod wpływem dzisiejszej modlitwy. Wypowiedz przed Nią swoje uczucia – radości, pokoju, bezpieczeństwa, ale również smutku, obawy, lęku. Bądź szczery. Na zakończenie pomódl się słowami: I Ty, któraś współcierpiała…

Zachęcamy, byś zapisał sobie refleksje po modlitwie, jakieś szczególne poruszenia czy myśli, które będą takim swoistym dziennikiem duchowym z tych rekolekcji. Te zapiski mogą Ci pomóc zobaczyć drogę, po której Pan Cię prowadzi, ścieżki, po których On idzie z Tobą przez życie.