Wprowadzenie do modlitwy na poniedziałek, 10 października

Tekst: Łk 11,29-32

Prośba: o łaskę wrażliwego serca na odczytywanie Bożych znaków

1. Oczekiwania i żądania. Wokół Jezusa gromadziły się tłumy. Gdziekolwiek się udał, podążali za Nim ludzie. W jakim celu? W jednym miejscu czytamy: „Aby Go słuchać”, w innym: „Bo widzieli znaki”. Dziś natomiast Jezus mówi wprost: „Przyszliście, bo żądacie znaku”. Pokazuje to, że nie przychodzą bezinteresownie, ze względu na samego Jezusa, ale ze względu na to, co On czyni, co mówi. I jakoś jest to motywacja, która pozwala Bogu zadziałać i przemienić serce, ale Bóg zaprasza do większej hojności serca. Warto postawić sobie pytanie: Dlaczego ja przychodzę do Jezusa? Co sprawia, że podejmuję regularną modlitwę? Co mną powoduje, że przystępuję do sakramentów? Poznanie prawdy o moich, często ukrytych, motywacjach daje wolność. I wcale nie muszą być one od razu niewłaściwe, skoro są ukryte… Bóg chce nas przygotować do odsłonięcia najgłębszych pokładów naszego serca. Co robisz, aby Mu na to pozwolić?

2. Znak Jonasza. Ewangelia św. Łukasza jest skierowana do chrześcijan pochodzących z pogaństwa. Zatem jej autor kładzie nacisk na sam fakt „głoszenie Słowa”. Znakiem, który jest dany temu pokoleniu ma być Głoszący Słowo. Jezus naucza dokądkolwiek się udaje. Jedni Go słuchają. Inni słuchają, ale jakby nie słyszeli. Jezus przywołuje postać Jonasza, który wzywał Niniwę do zmiany postępowania i usłuchali go. Jezusa natomiast słuchają i niewiele z tego wynika. Czego Ty oczekujesz od Boga? Słuchając Jego Słowa, co z nim robisz?