Rekolekcje Adwentowe 2019 NIE BÓJ SIĘ PRZYJĄĆ…

Wprowadzenie do modlitwy na sobotę, 7 grudnia

Król kojarzy się z piękną koroną, berłem, wydawaniem rozkazów i wyruszaniem na wojnę. Królowanie w rodzinie może budzić jednak zupełnie inne wyobrażenia.

Kiedy poczyna się dziecko, nie tylko ono staje się nowym życiem – kobieta staje się matką, mężczyzna ojcem. Czasem po raz pierwszy, zupełnie nie przewidując tego, co może się wydarzyć i jak diametralnie zmieni to dotychczasowe życie.

Bycie ojcem i matką to piękne, ale bardzo trudne powołanie. Zdarzają się wybuchy złości, przemęczenie bierze górę nad łagodnością, a niedospanie sprawia, że życie staje się monotonne i trudne. Czasem bezsens i trudności obecnej chwili zasłaniają radość bycia z innymi. Co więc oznacza tytuł Królowa Rodzin?

Maryja wiernie zachowywała i rozważała słowa w swoim sercu (por. Łk 2, 19), była blisko Jezusa, bała się o Niego, gdy zniknął Jej z oczu (por. Łk 2, 41-50), towarzyszyła Mu aż pod krzyż. Była cichą obecnością.

Maryja jako Królowa Rodzin, ta, która ciągle wskazuje na Jezusa. Jest wzorem do tworzenia relacji, nie do topienia się w poczuciu winy, gdy w naszych rodzinach jest nie tak, jakbyśmy tego chcieli. Niech i dziś stanie się Królową naszej niewystarczalności w relacjach z dziećmi, rodzicami, dziadkami, rodzeństwem. Niech Jej cicha obecność wskazuje nam drogę.

Rozważaj to słowo podczas dzisiejszej modlitwy. Jeśli chcesz, możesz z nim również chodzić przez cały dzień, pozwalając, by dotykało i poruszało Cię od środka, przemieniając powoli Twoje serce. Niech ono poprowadzi Cię do głębin serca Jezusa i serca Maryi. Niech pomoże zbudować głęboką więź z Tym, od którego masz wszystko. Na koniec dnia zapisz sobie kilka pragnień, uczuć czy myśli, które to słowo w Tobie wzbudziło.