Rekolekcje Adwentowe 2019 NIE BÓJ SIĘ PRZYJĄĆ…

Wprowadzenie do modlitwy na wtorek, 3 grudnia

KRÓLOWO ANIOŁÓW

Nie wiemy dokładnie jak wyglądało życie Miriam, na pozór zwyczajnej dziewczyny, przed jej spotkaniem z Aniołem. Od tego momentu jednak wiele się zmieniło. Przyjmując Anioła (z hebr. malak – posłany), a wraz z nim przyjmując Bożą Miłość i Życie, otrzymała nie tylko tytuł Bożej Matki, ale też godność królewską.

Maryja w pierwszej kolejności nazwana jest Królową aniołów. Jest to tytuł o tyle niezwykły, że dotyczy jej królowania, przewodzenia czystym duchom, z natury dużo doskonalszym od ludzi. Aniołowie nie męczą się, nie potrzebują jedzenia ani snu, nie ogranicza ich materia ani przestrzeń. Są nieśmiertelni, a ich wola i intelekt przewyższają nasze wyobrażenie. Bóg stworzył ich, aby oddawali Mu chwałę i żeby mógł ich posyłać. Będąc posłanymi, aniołowie najbardziej są sobą. Tworzą pewne struktury, hierarchię, różnią się od siebie, a ich liczba jest ogromna. Jak to więc możliwe, że na czele ich zastępów stoi kobieta?

Wszystko ze względu na Chrystusa. To On, Chrystus jest Centrum świata anielskiego. Aniołowie tak bardzo Go kochają, że w pełni angażują się w Jego misję, wszystko Jemu podporządkowują.”Gdy Syn Człowieczy przyjdzie w swej chwale i wszyscy aniołowie z Nim…” (Mt 25,31). Należą do Niego, ponieważ zostali stworzeni przez Niego i dla Niego: „Bo w Nim zostało wszystko stworzone: i to, co w niebiosach, i to, co na ziemi, byty widzialne i niewidzialne, czy Trony, czy Panowania, czy Zwierzchności, czy Władze. Wszystko przez Niego i dla Niego zostało stworzone” (Kol 1,16). W jeszcze większym stopniu należą do Niego, ponieważ uczynił ich posłańcami swojego zamysłu zbawienia: „Czyż nie są oni wszyscy duchami przeznaczonymi do usług, posyłanymi na pomoc tym, którzy mają posiąść zbawienie?” (Hbr 1,14) (por. KKK 331). A kochając Jezusa, jak mieliby nie kochać Jego Matki? Ich służba wobec Królowej Maryi, jest służbą miłości, wierności, oddania. Aniołowie stanowią orszak Maryi, ale też są obecni w Jej troskach i modlitwach. Jak wiemy, nic nie dzieje się poza wolą Boga. To On ustanowił Maryję Królową aniołów i ludzi. I to On chce, żeby Maryja królowała też w naszym życiu. Żeby była w nim obecna razem ze swoimi aniołami.

Rozważaj to słowo podczas dzisiejszej modlitwy. Jeśli chcesz, możesz z nim również chodzić przez cały dzień, pozwalając, by dotykało i poruszało Cię od środka, przemieniając powoli Twoje serce. Niech ono poprowadzi Cię do głębin serca Jezusa i serca Maryi. Niech pomoże zbudować głęboką więź z Tym, od którego masz wszystko. Na koniec dnia zapisz sobie kilka pragnień, uczuć czy myśli, które to słowo w Tobie wzbudziło.