Wprowadzenie do modlitwy na czwartek, 23 listopada 2023 r.
Tekst: Łk 19, 41-44
Prośba: o uważność i otwartość na Boże natchnienia
Myśli pomocne w rozważaniu:
- Wyobraź sobie Jezusa, który zbliża się do Jerozolimy i widząc ją, płacze. Zobacz, jaki to jest płacz, jakie emocje mu towarzyszą.
- (…) na widok miasta zapłakał nad nim (…) Jezus płacze nad Jerozolimą, nad tym, że odrzuciła Go – tego, który przynosi pokój. Jezus chce przynieść pokój także do naszych serc, ale czasem nasze zranienia, schematy, w których żyjemy, różne lęki, nie pozwalają nam tego pokoju przyjąć. Co w Tobie potrzebuje takiego Jezusowego pochylenia się ze współczuciem, zapłakania? Może to coś, na co Ty sam nie potrafisz spojrzeć ze współczuciem?
- O gdybyś i ty poznało w ten dzień to, co służy pokojowi! Zatrzymaj się na chwilę i pomyśl o tym, jak przeżywasz swoją codzienność: obowiązki, praca, rodzina… Ile jest w Tobie uważności na natchnienia Ducha? Ile samoświadomości? Co nie pozwala Ci być uważnym? Co mogłoby Ci pomóc?
- (…) żeś nie rozpoznało czasu twojego nawiedzenia. Żydzi byli tak bardzo przywiązani do swojej tradycji, do swojej religii, że w swoim oczekiwaniu na Mesjasza, nie zauważyli Jego przyjścia. Aby rozpoznawać Boga trzeba być nie tylko uważnym, ale także otwartym: że może przyjść w sposób, którego się nie spodziewamy, który będzie łamał nasze schematy, nasze wyobrażenia o Nim, naszą religijność. Czy masz w sobie otwartość na spotkanie Boga, na to, aby działał tak jak On chce? A może wkładasz Go w jakieś ramki?
Na koniec tej modlitwy porozmawiaj z Jezusem o tym wszystkim, co Cię najbardziej poruszy, co przeżyjesz jako ważne dla Twego życia. Te poruszenia zapisz w swoim dzienniku, by bardziej Cię dotknęły i miały moc przemienić Twoje życie.
Ramki, mam je najlepiej, żeby Bóg zmienił mojego męża, przecież tyle razy Go o to proszę. A może jest mi dany, po to abym nauczyła się kochać… A raczej abym pozwoliła Mu być kanałem, przez który Jego miłość bez przeszkód będzie przepływała do moich bliskich. Tak Panie. Chcę, Jestem Twoja.
Uważność i otwartość na Boga wykraczają poza tradycję.
Jak to rozumiem?
Bóg jest zawsze na pierwszym miejscu.Rytuały..,religijność nie mogą przesłonić przyjścia i obecności Boga w moim życiu.
Uważnie odczytuję znaki jakie posyła mi Jezus… wychodzę poza schematy ,czuję pokój serca.(sprawiedliwość, miłość,zaufanie)