Wprowadzenie do modlitwy na wtorek, 29 października.
Tekst: Łk 13,18-21
Prośba: o łaskę wiary w powołanie do wielkich rzeczy.
1. Ziarnko gorczycy. Jezus mówi o królestwie Bożym. Przyrównuje je do malutkiego ziarnka gorczycy, które można posadzić w ogrodzie swojego serca. Ze strony człowieka potrzeba tylko minimalnej otwartości na Boże Słowo. Reszty dokonuje Bóg, tworząc w sobie tylko wiadomy sposób i w swoim czasie piękno dzieło. Na ile otwieram swoje serce na przychodzącą każdego dnia łaskę? Czy nie buduję wizerunku własnej świętości jedynie w oparciu o osobisty wysiłek? Jestem dziełem Boga – jak rezonują we mnie te słowa?
2. Powołanie do wielkich rzeczy. Spełnienie królestwa Bożego będziemy oglądać w wieczności. Niemniej jednak już w ciągu naszego życia może objawić się całe piękno naszej egzystencji. Wielkie drzewo, na którym ptaki znajdują schronienie jest obrazem mojego wzrostu duchowego, dzięki któremu ludzie potrzebujący znajdą zrozumienie i poczują się bezpiecznie. Zaczyn, który z pozornie nic nie znaczącej mąki tworzy zakwas, jest tworzywem dla chleba. Moim powołaniem jest być takim chlebem, żyć dla innych, poświęcać się na wzór Chrystusa. To jest moje powołanie. Czy odnajduje się w takich obrazach? Co mi przeszkadza w całkowitym oddaniu się na służbę Bogu?
” Podobne jest do…”. – Panie, dziękuję Ci za wszelkie dobro, które składasz w moim sercu. ” Niech nasycą nas dobra Twego domu, świętość Twojego przybytku”. Ps. 65
Jestem dziełem Boga-jestem dzieckiem Boga, to są słowa, które mi przypominają w najtrudniejszych sytuacjach, że nie jestem sama, ze w każdym doświadczeniu jest On-Bóg, który pomaga mi pokonywać za każdym rzem samą siebie, abym obumierało moje „ja”, abym stawała się wolna, abym doświadczyła tej jedynej najwspanialszej miłości, jaką jest Miłość Boga. Dziękuję Ci Panie, że każdego dnia umacniasz mnie w byciu Twoim dzieckiem, Twoim dziełem, ze ufasz mi i powołujesz mnie do wielkich rzeczy.