Wprowadzenie do modlitwy na czwartek po Popielcu, 18 lutego

Tekst: Łk 9, 22-25

Prośba: o przyjęcie życia, które daje Chrystus.

Myśli pomocne w rozważaniu:

  • Rozważaj słowa Jezusa. Mówi o tym, że musi wiele wycierpieć. Mówią one o losie Jezusa w męce, ale możemy na nie spojrzeć szerzej. W naszym życiu też pojawi się cierpienie, przeciwności, ból, odrzucenie, smutek, itp. Jezus wchodzi w tę rzeczywistość i przyjmuje ją. Przyjmuje swój los, nie szarpie się z nim, nie kopie. Uświadom sobie siłę, jaką ma w sobie Jezus, by pójść taką drogą. Nie jest to jakaś nadzwyczajna siła, nadludzka. To siła Jego energii życiowej, która pcha Go ku życiu. Jezus nie blokuje w sobie życia, pozwala mu przepływać ze wszystkim, co życie przynosi. A przynosi także ból, cierpienie, śmierć. Rozważaj Jego słowa i spróbuj odnaleźć w sobie energię do życia.
  • Chrześcijaństwo jest utkane z paradoksów i jeśli coś nie jest paradoksalne, jest mocno podejrzane. Dzisiaj słyszymy o takich paradoksach. Żeby życie zyskać, trzeba stracić. Pójście za Chrystusem, który jest Życiem, oznacza branie życia ze wszystkim, co życie przynosi. Zaprzeć się siebie oznacza mieć dystans do wszystkiego w sobie, co oddziela od życia. Tego życia prawdziwego, które daje Bóg. Potrzebujemy energii do życia, ale potrzebujemy jej także do umierania. Jezus potrzebował dużo energii, by podjąć decyzję o pójściu na śmierć. Potrzebujemy energii, by wziąć swój krzyż, a więc swoje życie ze wszystkim, co ono niesie, by iść i naśladować Chrystusa we wszystkim.
  • Posłuchaj słów o zmartwychwstaniu. To słowa o nowym życiu. Zmartwychwstać można jedynie wtedy, kiedy się umrze. Trzeba przejść przez śmierć, by wejść w nowe życie. Potrzeba przejść przez umieranie naszego egoizmu, wygody, swojego sposobu myślenia, swojej racji, itp., by przyjąć nowe życie, które daje Jezus. W naszym nawracaniu się nie chodzi o to, by coś w sobie zmienić, ale by zmienić siebie. By upodobnić się do Chrystusa. Rozważaj te słowa Jezusa, które dziś do Ciebie kieruje. Co w Tobie wzbudzają? Jakie pragnienia budzą?

Na koniec tej modlitwy porozmawiaj z Jezusem o tym wszystkim, co Cię najbardziej poruszy, co przeżyjesz jako ważne dla Twego życia. Te poruszenia zapisz w swoim dzienniku, by bardziej Cię dotknęły i miały moc przemienić Twoje życie.