Rekolekcje Internetowe „Przyjaciela mam”
Tydzień 3 – Jezus
Wprowadzenie do modlitwy na poniedziałek, 7 marca 2016
Wprowadzenie w formacie mp3 lub wprowadzenie w formacie pdf
Tekst: Łk 1, 26-38
Na początku modlitwy uświadom sobie, że stajesz przed Bogiem i chcesz z Nim rozmawiać. On jest teraz obecny przy Tobie. Po uczynieniu znaku krzyża poproś Go o łaskę skupienia na modlitwie, aby to Duch Święty ją prowadził i usuwał wszelkie przeszkody, oraz aby oczyszczał Twoje myśli, zamiary i decyzje i kierował je ku większej chwale Boga.
Wchodząc w modlitwę przypomnij sobie tekst, który będziesz rozważać (możesz go jeszcze raz przeczytać), a następnie zaangażuj swoją wyobraźnię. Wyobraź sobie spotkanie Maryi z Aniołem Gabrielem. Spróbuj zobaczyć pomieszczenie, w którym dokonuje się to spotkanie. Patrz na postać Maryi, na Jej twarz i na emocje, które na niej się rysują. Wsłuchaj się w wypowiadane słowa.
Poproś teraz Pana o owoc modlitwy. W dzisiejszej modlitwie poproś o łaskę dostrzegania i doświadczania w Twoim życiu miłującej obecności Jezusa.
1. Anioł wszedł do Niej i rzekł: «Bądź pozdrowiona, pełna łaski, Pan z Tobą». Anioł Gabriel – posłany przez Boga – przychodzi do Maryi w dokładnie określonym czasie i miejscu, z dokładnie określonym orędziem. Nie oznacza to jednak, że to, co ma Jej do przekazania, jest łatwe do zrozumienia i przyjęcia. Anioł pozdrawia Maryję, nazywając Ją pełną łaski i zapewniając, że Bóg jest z Nią. Maryja na te radosne słowa reaguje zmieszaniem, ale im nie zaprzecza – tylko zastanawia się nad ich znaczeniem, odnosząc je do swojego życia.
Bóg niejednokrotnie wkracza w Twoje życie, pragnąc zakomunikować Ci swoją przyjaźń i miłość. Czyni to poprzez swoje Słowo, sakramenty, różnorodne wydarzenia codzienności. Zawsze jednak to, co pragnie Ci powiedzieć, jest adresowane właśnie do Ciebie i we właściwym czasie. Bóg mówi do każdego inaczej, bo każdy człowiek jest inny i ma inną drogę do przejścia oraz inne zadania do wykonania. Czasem jest łatwo tę Bożą „mowę” rozpoznać, zrozumieć i przyjąć – czasem jednak może to sprawiać pewną trudność.
Jaka jest Twoja otwartość na to Boże komunikowanie się z Tobą? Jak reagujesz, kiedy Słowo Boże zdaje się być niezrozumiałe dla Ciebie albo trudne do przyjęcia? Jaka postawa jest Ci wtedy bliższa: rozważania w sercu czy też odrzucenia go?
2. Dla Boga bowiem nie ma nic niemożliwego. Nowina, którą zwiastuje Anioł i sposób, w jaki ma się dokonać wcielenie Syna Bożego, są jedną z najbardziej radosnych, ale i najbardziej rewolucyjnych nowin w dziejach świata. Bóg może objawiać się poprzez działanie zgodne z prawami natury, ale może te prawa także zawieszać – jak to na przykład miało miejsce przy poczęciu Jezusa. Jednak to działanie Boże – choć pełne mocy – dokonuje się zawsze z łagodnością wobec ludzkiej kruchości i ograniczoności. Masz więc w Bogu wszechmocnego Przyjaciela, który pragnie byś w tę Jego wszechmoc wierzył, ufał jej i prosił, by się ona objawiała także nieustannie w Twoim życiu.
Jaka jest Twoja wiara we wszechmoc Bożą, zwłaszcza w przypadku spraw, które po ludzku wydają się być nie do rozwiązania? Jak starasz się przedstawiać swoje sprawy? Najpierw mówisz o nich Bogu z otwartością i zaufaniem – czy też większą ufność pokładasz we własnych siłach? Które miejsce realnie zajmuje Bóg w Twoim życiu?
3. Oto Ja służebnica Pańska, niech Mi się stanie według twego słowa! Maryja – po dialogu z Aniołem i po rozważeniu tego, co jej zwiastował – wypowiada swoje TAK dla sposobu Bożego działania w Jej życiu. Ta zgoda na Boże prowadzenie obejmuje zarówno ten konkretny moment Zwiastowania, jak i jego wszelkie konsekwencje, których jeszcze nie zna: zarówno te radosne, jak i te bolesne. Oddaje się jednak całkowicie w ręce Boga uznając, że On to wszystko przeprowadzi w sposób najlepszy z możliwych.
Bóg nie chce i nie może narzucać Ci swojej woli siłą. Jego pragnieniem jest bowiem, byś ją odczytywał i realizował w wolności, nieustannie wchodząc z Nim w dialog. Jak starasz się rozeznawać Bożą wolę w Twoim życiu i na nią odpowiadać? Jakie uczucia czy emocje są z tym rozeznawaniem związane?
Na koniec porozmawiaj z Bogiem o tym wszystkim, co zrodziło się w Twoim sercu pod wpływem dzisiejszej modlitwy. Wypowiedz przed Nim swoje uczucia – lęku, niepewności ale może i nadziei na prawdziwe spotkanie. Bądź szczery przed Panem. Możesz Mu podziękować za to, co odkryłeś lub poprosić Go o coś, czego bardzo potrzebujesz. Porozmawiaj z Nim przez chwilę serdecznie – jak przyjaciel z przyjacielem.
Na zakończenie pomódl się słowami modlitwy „Ojcze nasz”
Do każdego człowieka,tak jak i do Maryi przy zwiastowaniu,przychodzi Bóg w konkretnym czasie i miejscu ze swoim zaproszeniem,aby w jego sercu mógł narodzić się Jezus.Do mnie także.Mam zastanowić się,tak jak Maryja:,,jak to możliwe?”Będzie to możliwe,gdy moje serce będzie takie,jak Maryi:młode,czyste,otwarte na łaskę Boga obecnego zawsze przy mnie.On sam zatroszczy się,aby to się dokonało,sam wleje swoją łaskę.Ja mam tylko zgodzić się na to,zrobić wszystko,aby łaska Boża mogła przepłynąć przez moje serce.Zgodzić się na narodzenie Jezusa w moim sercu i na towarzyszenie Mu w drodze krzyżowej.Wszystko to po to,abym miała też udział w Jego chwalebnym Zmartwychwstaniu,aby moje życie na ziemi nie było pozbawione sensu.