REKOLEKCJE ADWENTOWE 2023

Mocno zachęcamy, byś przeczytał poniższy tekst dzień wcześniej, zanim położysz się spać. Zrób to nawet 2-3 razy, bardzo powoli. Za każdym razem jakbyś go czytał po raz pierwszy w życiu. Nie próbuj tego tekstu rozumieć czy szukać w nim tego, co mówi o Twoim życiu. Po prostu go przeczytaj z uważnością. Zaśnij z tym słowem, pozwól Mu w Tobie działać nawet podczas snu.

Dzień 2 – Poniedziałek, 18 grudnia 2023

Mt 1, 18-25

Z narodzeniem Jezusa Chrystusa było tak. Po zaślubinach Matki Jego, Maryi, z Józefem, wpierw nim zamieszkali razem, znalazła się brzemienną za sprawą Ducha Świętego. Mąż Jej, Józef, który był człowiekiem sprawiedliwym i nie chciał narazić Jej na zniesławienie, zamierzał oddalić Ją potajemnie. Gdy powziął tę myśl, oto Anioł Pański ukazał mu się we śnie i rzekł: «Józefie, synu Dawida, nie bój się wziąć do siebie Maryi, twej Małżonki; albowiem z Ducha Świętego jest to, co się w Niej poczęło. Porodzi Syna, któremu nadasz imię Jezus, On bowiem zbawi swój lud od jego grzechów». A stało się to wszystko, aby się wypełniło słowo Pańskie powiedziane przez Proroka: «Oto Dziewica pocznie i porodzi Syna, któremu nadadzą imię Emmanuel», to znaczy Bóg z nami. Zbudziwszy się ze snu, Józef uczynił tak, jak mu polecił Anioł Pański: wziął swoją Małżonkę do siebie.

  • Na początku modlitwy zatrzymaj swoje ciało, zatrzymaj także umysł. Spróbuj uspokoić swojego ducha. Weź 2-3 głębsze oddechy i poczuj siebie wchodzącego w tę modlitwę. Trwaj na niej 30 minut (maksymalnie 45 minut). W krótkich słowach ofiaruj Bogu ten czas. Powiedz Mu, że teraz jesteś tylko dla Niego i niczego więcej nie pragniesz niż być z Nim i dla Niego.
  • Poproś Go także o łaskę, by wszystkie Twoje intencje, czyny i różne działania były uporządkowane (w miłości) w sposób czysty ku większej chwale Jego samego.
  • Jeszcze raz przeczytaj powoli dzisiejszy tekst.
  • Teraz możesz zamknąć oczy.

Ważna uwaga: Nie próbuj wyobrażać sobie tej sceny, jak może widziałeś ją na którymś z religijnych filmów albo z Twoje własnej pielgrzymki do Ziemi Świętej. Zobacz, jak te miejsca jawią się Tobie dzisiaj, teraz. Nie wracaj do starych obrazów, by Twoja modlitwa nie przemieniła się w przyjemne wspominanie pielgrzymki lub filmu. Wtedy będziesz poza modlitwą. Ta uwaga dotyczy wszystkich obrazów, jakie będziesz widział podczas tych rekolekcji.

  • Anioł przyszedł do Józefa we śnie. Gdzie to mogło być? Tam, gdzie Józef mieszkał, gdzie zasypiał znużony całym dniem?  A może zobaczysz jakieś inne miejsce? Pozwól swojej wyobraźni wejść tam.  Zobacz, jak to miejsce wygląda. Jeżeli to noc, to czy rozjaśnia ją blask księżyca? A może jest ciemno i pochmurno? Wsłuchaj się w odgłosy nocy.
  • Skieruj swoją uwagę na Józefa. Jak wygląda? Jak jest ubrany? W jakim wieku może być? Wygląda na spokojnego, czy zmartwionego? Układa się do snu. Zasypia? A może sen nie przychodzi? Spróbuj „zobaczyć” co czuje, jak jest zmęczony rozterkami.
  • We śnie przyszedł do Józefa Anioł. Zobaczysz go? Poczujesz jego obecność? A może po prostu patrząc na Józefa zobaczysz, że coś się ważnego wydarzyło? 
  • Czy usłyszysz bezpośrednio głos Anioła?  A może poznasz Anielskie zwiastowanie z ust Józefa? Kiedy? Tobie je wyjawi? Czy będziesz świadkiem, jak dzieli się nim z Maryją? Jak biegnie do Niej z radosną Nowiną. Patrz jak się spotykają. Słuchaj co do siebie mówią. 
  • Próbuj znaleźć w tym biblijnym wydarzeniu swoje miejsce. Nie zachowuj się jak bierny widz. Na ile potrafisz uczestnicz w tym co się dzieje.
  • Patrząc na osoby, słuchając tego, co mówią, patrząc na to, co robią, ale może także dotykając w wyobraźni tych miejsc lub osób uświadom sobie, że w ten sposób przychodzi do Ciebie jakieś konkretne Słowo, konkretna nowina, wieść. Jak Ciebie to dotyka? Jaka jest Twoja odpowiedź (reakcja) na to? Co czujesz teraz, co przeżywasz, może coś odczuwasz w ciele? Zauważaj to.
  • Podczas całej modlitwy staraj się nie wychodzić z wyobraźni, lecz trwaj w obrazie, który maluje Słowo Boże. Wchodząc w tę modlitwę możesz mieć przekonanie (i nawet obawę), że to Twoja wyobraźnia tworzy te obrazy. Z biegiem czasu możesz jednak poczuć, że to nie Ty ten obraz tworzysz, lecz jest Ci podarowany, że on bardziej wychodzi z Ciebie (i Ktoś go w Tobie maluje), a nie że Ty go tworzysz. Oznacza to, że ten obraz również będzie mówił o Tobie, tak jak mówi o Bogu, w którego się wpatrujesz. Pozwól sobie na to. Nie bój się patrzeć i kontemplować tej sceny. Bądź w niej tak, jakbyś tam był realnie: patrz, słuchaj, dotykaj – zmysłami wyobraźni, które posiadamy.

Na koniec modlitwy podziękuj Panu za ten czas, który na początku modlitwy Mu ofiarowałeś. Może chcesz Mu podziękować także za coś konkretnego, może o coś poprosić albo za coś przeprosić… Wypowiedz to wszystko do Niego, porozmawiaj z Nim jak z przyjacielem.