Wprowadzenie do modlitwy na 3 Niedzielę zwykłą, 24 stycznia

Tekst: Łk 1, 1-4; 4, 14-21

Prośba: o łaskę życia miłością Boga na codzień.

Zwróć najpierw uwagę na początek dzisiejszego tekstu. Łukasz wyjaśnia Teofilowi cel swojego pisania. Swoje pisanie czyni wiarygodnym, ponieważ kieruje je do konkretnego człowieka, może sprawdzić to, o czym pisze ewangelista. Bóg się wcielił i przez to dał się doświadczyć namacalnie – ewangelie są tego świadectwem.

Jezus powraca do Galilei, czyli do swojej codzienności mocą Ducha. To Jego mocą Jezus będzie czynił wszystko. Co to oznacza? Kim jest Duch? Jest On osobą Trójcy, która wyraża miłość Ojca do Syna i Syna do Ojca. Czyli Jezus czyni wszystko mocą Miłości, jaką Ojciec ma ku Niemu i jaką On ma ku Ojcu. Nasze życie jest nieustannie podtrzymywane przez Boga. Żyjemy dzięki Jego miłości. Bez niej przestajemy istnieć (jak o tym piszę św. Jan od Krzyża w Pieśni duchowej, strofa 11, wers 3). Jaką mocą Ty działasz? Czy własnymi siłami, czy też połączony przez modlitwę z Ojcem i Synem i Duchem Świętym?

Zwróć uwagę na to, że Jezus jest znany, wieść o Nim roznosi się po całej okolicy i jest wysławiany przez wszystkich. To ciekawe stwierdzenia, używające kwantyfikatorów wielkich (cała okolica, wszyscy). Biorąc pod uwagę to, że za chwilę będą chcieli Jezusa strącić z góry, owi „wszyscy” wychwalający Jezusa wydają się interesujący. Jest w tym pewien paradoks i mocny kontrast. Ten sam motyw pojawia się podczas męki, kiedy to „wszyscy” są przeciwko Jezusowi, nawet ci, którzy korzystali z dobrodziejstw Jego uzdrowień i cudów.

Jezus w synagodze cytuje Izajasza. I tam znów mowa o tym samym Duchu, dzięki któremu Jezus działa i czyni dobro. Na ich oczach spełnia się to, o czym mówi prorok. Na Jezusie spoczywa Duch, czyli uosobiona Miłość Ojca. Ta miłość nie jest żadnym „romantyzmem” czy sentymentalizmem. Ta miłość prowadzi Jezusa do działania, do służby – ta miłość Go posyła z konkretną misją. Czy Twoja miłość jest konkretna i działająca? W jaki sposób się wyraża w codzienności?