Wprowadzenie do modlitwy na czwartek, 26 czerwca
Tekst: Mt 7,21-29
Prośba:
1. „Nigdy was nie znałem”. Usłyszeć takie słowa od Boga to bardzo dramatyczny moment. Jak to, mój Stwórca nie przyznaje się do mnie? Co trzeba zrobić, żeby znaleźć się w takiej sytuacji? Jezus mówi jasno. Stanie się tak, jeżeli będziesz trwać w grzechu. Jeżeli nie będziesz pełnił woli Ojca, jeżeli nie będziesz wprowadzał w życie Bożego Słowa. Jaką refleksję rodzi w Tobie to zdanie? Czego dotyka? Do czego zaprasza?
2. Gdzie buduję. Każdy, kto stawiał jakiś budynek wie, jak ważne jest gdzie i jak kładziemy fundament. Kiedy budujemy własny wymarzony dom, wybieramy miejsce, projekt. Pilnujemy budowy. Skoro przy tej doczesnej sprawie angażujemy tyle naszego wysiłku, to warto zadać sobie pytanie, jak to jest w moim życiu duchowym? Czy również tak starannie dobieram miejsca i środki, gdzie się karmię duchowo? Jak często weryfikuję owoc moich starań? Co jeszcze z fundamentów mojego życia nie jest zbudowane na Jezusie – skale, kamieniu węgielnym?
Jezu, chcę się Tobie podobać , Ty jesteś Fundamentem na Którym chcę zbudować moje zbawienie . Dziękuję Ci Jezu i proszę pozwól mi być zawsze z Tobą .
”Uczył ich…”. – Panie, ta słowo sprawia, że pragnę bardziej słuchać niż mówić. Dziękuje…
Często zadaję pytanie Bogu, czy to co czynię jest Jemu miłe. Czy nie usłyszałabym słów „Nigdy was nie znałem”. Zdaję sobie sprawę, że Bóg kocha mnie taką jaką jestem, ale patrzy na moje serce, czym jest wypełnione, czego pragnę, jakie słowa padają z moich ust i czy potrafię się modlić. Dzisiaj przeczytała u Siostry Faustyny, że do czynienia miłosierdzia są trzy sposoby: pierwszy-czyn; drugi-słowo; trzeci-modlitwa. Jak ważne jest dla mnie codzienne spotkanie z największą Miłością, Mądrością. Ten czas poświęcony na modlitwę, przynosi mi wiele radości, mądrości, czuję się wolna a przede wszystkim, wszystko zrobię co do mnie należy, bo Bóg jest ze mną. Ja pragnę uczyć się wiary, ufności i zawierzam wszystko każdego dnia Bogu, aby to On działał w moim życiu, bo cóż ja mogę-nic!
Panie, proszę o łaskę pokory i umiejętności przyjmowania tego co dla mnie przygotowałeś, oczyszczaj moje serce Twoją przenajdroższą Krwią abym mogła Cię uwielbiać czystym sercem teraz i na wieki.