Wprowadzenie do modlitwy na poniedziałek, 30 września
Tekst: Za 8,1-8
Prośba o łaskę wiary w Boże obietnice.
Często w naszych umysłach kotłują się myśli, które niesiemy jak bagaż przez całe życie. Są to takie mantry, które powtarzamy nieświadomie wierząc w ich prawdziwość: nic nie osiągniesz, nikt cię nie pokocha, jesteś ciężarem, jesteś za słaba, jesteś tchórzem… Każdy z nas ma swoje. Na dzisiejszy tekst zechciej spojrzeć przez pryzmat dobrych słów, które wypowiada Bóg do Izraela. Dla ludu wybranego właśnie te słowa powinny były stać się pokarmem karmiącym każdego dnia. Bóg mówi o swojej miłości, która jest zazdrosna i wyłączna – On jest całkowicie dla nich. Mówi także o wielkim błogosławieństwie, które objawi się z jednej strony w długości życia a z drugiej strony w licznym potomstwie.
Kolejnym przejawem działania Boga będzie zgromadzenie ludu ze wschodnich i zachodnich krańców świata. Dla nas symbolicznie może to oznaczać integrację myśli i pragnień, marzeń i możliwości, życia i wiary. Powierz na modlitwie te aspekty swojego życia, w których doświadczasz rozbicia.
Obietnica „będą moim ludem a ja będę ich Bogiem” wyraża prawdę, że wierność Izraela będzie również dziełem Boga. Wszystko dostaną od Niego. Może wydawać nam się, że życie wiary jest owocem naszych starań i wysiłków. Tu Bóg pragnie pokazać, że On może wszystko w nas dokonać. Może dać żarliwość tam, gdzie jest oschłość, wierność tam, gdzie jest niewierność i miłość w miejsce lenistwa.
Na koniec modlitwy pomyśl o jakimś dobrym słowie dla Ciebie. O słowie, które będzie mówiło o wielkiej miłości, jaką Bóg ma ku Tobie.
„Jeśli może się to wydawać prawie niemożliwe w oczach ocalałej części narodu , miałżebym i Ja uważać to za niemożliwe? Mówi Pan Zastępów. ”
W sobotę byłam na spotkaniu Szkoły Ewangelizacji. Między innymi była mowa, ażeby nie stawiać Bogu granic, ażeby przekraczać granice, które sobie wyznaczyliśmy. Granice naszych możliwości, umiejętności.
Bóg chce poprzez nas działać, nie mówmy : to nie dla mnie, ja się do tego nie nadaję itd. Bóg wie co robi. Wielokrotnie przekonałam się, że to co wydawało się nie do przejścia przeszłam przy Bożej pomocy. Odkrywam w sobie talenty, których wcześniej u siebie nie widziałam. Pan daje mi odwagę i siłę. Pokazuje jaka naprawdę jestem, jak On mnie widzi, a nie tylko jak ludzie mnie widzą. Przekonałam się o prawdziwości słów ” beze mnie nic nie uczynicie”. Skoro więc On chce, żebym się rozwijała i szła dalej i pomaga mi w tym, dlaczego miałabym stawiać granice – to nie dla mnie, to ponad moje siły???? Gdy pozwalam Panu działać jak On chce a nie tak jak ja chcę zaczyna się przygoda:-) . Dostaję więcej niż proszę. Nie wiem jakie zadania Pan jeszcze przede mną postawi, ale wiem, że dam radę przy Jego pomocy i zajdę dalej, dużo dalej niż gdybym dreptała o własnych siłach, po różnych dziwnych i złych drogach.
Panie – prowadź.
Bóg może wszystko „Dla Boga bowiem nie ma nic niemożliwego” (Łk. 1, 37) Właśnie wróciłam z rekolekcji ignacjańskich – synteza z Maryją. Zapisałam się na te rekolekcje bardzo wcześnie, zbliżał się termin rekolekcji a ja nie miałem na nie pieniędzy, rozmawiając z Bogiem, mówiłam Mu o problemie i myślałam też, że to może nie jest ten czas, a może nie ten temat. Czułam pokój w sercu. Pieniądze przyszły i to więcej niż się spodziewałam. Pojawiły się nowe przeszkody, te też zostały pokonane. Dziś jestem bardzo szczęśliwą osobą, że dane mi było doświadczyć tak namacalnej w moim życiu więzi z Bogiem i Maryją, więzi na poziomie serca a nie rozumu. Wiem, że tylko szczere rozmowy, stanięcie w prawdzie – to dla mnie jedyna droga do MIŁOŚCI jaką jest dla mnie BÓG. Pragnę wpatrywać się w tą najpiękniejszą nauczycielkę Maryję, która potrafiła zatrzymywać słowa w sercu, choć czasami było to trudne i niezrozumiałe, ale miała tak głęboką wiarę w Boga, że tylko ta wiara pozwoliła jej z taka miłością powiedzieć „Oto Ja służebnica Pańska, niech Mi się stanie według twego słowa!” (Łk. 1,38) Panie, proszę o taką wiarę silną, mocną, cierpliwą i wytrwałą abym mogła Tobie służyć i bliźniemu, abyś uczynił ze mnie światełko na drodze do Ciebie. Bo dla Ciebie nie ma nic niemożliwego!
Bardzo dobre i glebokie pelne bogactwa w nadzieję rozważanie dziekuje za nie