Wprowadzenie do modlitwy na czwartek, 19 września

Tekst: Łk 7,36-50

Prośba: o łaskę autentycznego bycia blisko Jezusa

1. Szymon zaprasza Jezusa do siebie. I Jezus odpowiada na to zaproszenie. Jednak już od samego początku faryzeusz pokazuje, jakie są jego motywacje. Widać, że zaprosił Jezusa nie dla Niego samego, ale, by zyskać w oczach innych – chociażby tych, którzy szli tłumnie za Jezusem. A skąd taki wniosek. Otóż, wyrazem gościnności i szacunku było podanie gościowi wody do obmycia rąk i nóg. Poza tym, wejście pod czyjś dach było rodzajem święta, dzieleniem się sobą nawzajem. Nie zapraszamy do domu byle kogo… Szymon otwarcie lekceważy Jezusa jako Gościa. Jednak Jezus nie wypomina mu tego, tylko siada za stołem i jest obecny. Zastanów się przez chwilę i odpowiedz sobie napytanie: Dlaczego spotykasz się z Jezusem na modlitwie? Dla Niego samego czy może trochę dlatego, żeby „coś załatwić”, lepiej się poczuć, bo tak wypada… Bądź szczery przed sobą i powiedz Jezusowi o tym, co odkryjesz.

2. Jawnogrzesznica przychodzi nie zaproszona. W domu Szymona zjawia się nieproszony gość. Jak się tam dostała, dlaczego nikt jej nie zatrzymał…? Nie wiemy. Wiemy jedno – była bardzo zdeterminowana. Mogła wiele stracić, z życiem włącznie. Przychodzi do Jezusa i odmywa Mu nogi. Olejek, który wylewa kupiła za pieniądze otrzymane za nierząd – zatem w pewnym sensie jest on symbolem jej grzechów. Przynosi, rozrzutnie wylewa przed Jezusem. Nic nie zostawia dla siebie. Przypomnij sobie, jak Ty przychodzisz do Jezusa ze swoimi grzechami. Czasami może najchętniej byś je schował głęboko. Może wypowiadasz „półgębkiem” jakbyś nie chciał przyznać się, że to Twoje…

3. Być blisko Jezusa. Dzisiejsza Ewangelia pokazuje dwa sposoby bycia blisko Boga. Postawa Szymona pokazuje, że można chcieć Boga wykorzystać do własnych celów. Jest blisko, może nawet siedzi tuż obok, ale tak naprawdę nie spotyka się z Jezusem tylko ze sobą. Tu objawia się jego pycha. Jawnogrzesznica tymczasem, pomimo grzechów doświadcza głębokiego spotkania z miłosiernym Bogiem. Jej miłość nie jest odpowiedzią na przebaczenie, ale na doświadczenie spotkania Boga. A jakie jest Twoje bycie blisko Jezusa?