31 maj, 2012
Mk 11,11-25
Poproś dzisiaj o łaskę troski o świątynię, tę materialną i tę duchową.
1. Dopiero co byli świadkami uroczystego wjazdu do Jerozolimy. Dopiero krzyczeli „Hosanna”. Chcieli obwołać Go królem. A Jezus wchodzi do świątyni, ogląda, co się w niej znajduje i wychodzi. Słowo Boże mówi o tym tak, jakby nie poruszyło Go to, co tam zobaczył. Nic nie zapowiada tego, czego dokona nazajutrz.
30 maj, 2012
Łk 1, 39-56
Poproś dzisiaj o wiarę w spełnienie obietnic danych Ci od Pana.
1. „Błogosławiona jesteś, któraś uwierzyła, że spełnią się słowa powiedziane Ci od Pana”. Słowa św. Elżbiety wyrażają prawdę o mnie samym. Otóż Bóg składa mi szereg obietnic i pragnie, aby wszystkie spełniły się w moim życiu – doczesnym, a już definitywnie w wiecznym. Co to są za obietnice? Czy dostrzegam już spełnienie niektórych z nich w moim dotychczasowym życiu?
29 maj, 2012
Mk 10, 32-45
Poproś dzisiaj o łaskę pokory i wiernego podążania za Jezusem.
1. Jezus idzie do Jerozolimy. Wyprzedza wszystkich tak, że dziwią się i boją zarazem. Co tak Jezusa pcha, co Go tak ciągnię w tamtym kierunku? Spróbuj wsłuchać się w słowa Jezusa, które zaraz potem wypowiada. Są trudne do przyjęcia, wręcz straszne. Mówią o Jego odejściu, męce, śmierci i zmartwychwstaniu.
28 maj, 2012
Mk 10,28-31
Na początku modlitwy poproś o łaskę dostrzegania dobra w sobie i wokół Ciebie.
1. „Opuściliśmy wszystko i poszliśmy za Tobą.” Innymi słowy Piotr mówi: oddaliśmy wszystko. A Jezus odpowiada: Ojciec daje sto razy tyle tym, którzy opuszczają (można też powiedzieć: wypuszczają z rąk, z kontroli) dom, braci, siostry, matkę, ojca, dzieci i pola (czyli majątek). To logika daru miłości, o której św. Ignacy mówi, że zasadza się na wzajemnym udzielaniu.
27 maj, 2012
J 2,1-11
W dzisiejszej modlitwie proś o łaskę zobaczenia siebie jako żywej cegiełki budującej Kościół.
O Kościele słyszy się dużo w kontekście komisji majątkowej, aktów apostazji, kryzysu, który ma jakoby doprowadzić do upadku wspólny, lub gdy używa się wyrazu kościół jako zamiennik kleru czy episkopatu. Kościoła zaś jako Mistycznego Ciała Chrystusa nie da się sprowadzić do tego, co widzialne. Nie można utożsamić go z hierarchią czy instytucją, bo Głową Kościoła jest Chrystus. We wspólnocie z nami na ziemi są też święci w niebie, a za matkę mamy Maryję, która wciąż wstawia się za nami u swego Syna.