Jestem z wami – aż do skończenia świata Mt 28, 20
1. Usiądź wygodnie i uspokój swoje myśli, serce, oddech – na ile Ci się uda.
2. Rozpocznij znakiem krzyża. Uświadom sobie, że stajesz przed Panem, że On jest przy Tobie i patrzy na Ciebie wzrokiem pełnym miłości.
3. Oddychaj spokojnie, zauważ że oddychasz, że przyjmujesz powietrze, a potem je oddajesz. To tchnienie życia, jesteś istotą żyjącą – otrzymałeś to od Boga.
4. Do oddechu dołącz słowo na dzisiejszy dzień. Przy wdechu wypowiedz w sercu początek zdania, przy wydechu – jego drugą część. Niech każdy oddech będzie przesiąknięty tym Słowem.
5. Na początku poczujesz się nieswojo, być może nigdy się tak nie modliłeś. Ale nie zrażaj się tym. Wypowiadaj słowa (jeśli Ci się uda – w rytm oddechu) i skup się na nich, na tym, co wypowiadasz. Chodzi o to, byś w tej modlitwie był TU i TERAZ, by myśli nie uciekały do innych spraw i trosk. Są to rozproszenia – jeśli się pojawią (a pojawią się na pewno), wtedy należy wracać do Słowa i do oddechu.
6. Modlitwę zakończ oddaniem chwały Bogu odmawiając: Chwała Ojcu i czyniąc znak krzyża.
7. Módl się w ten sposób przez 20 minut, a jak Ci się uda, to do 30 minut. Możesz również z tym Słowem chodzić przez cały dzień i w różnych porach dnia do niego wracać.
Panie, jesteś przy mnie i będziesz aż do końca. Nikt nie może odebrać, ogołocić z tego, co Ty dajesz, bo to nie jest z tego świata. „Któż nas może odłączyć od miłości Chrystusowej? Utrapienie, ucisk czy prześladowanie, głód czy nagość, niebezpieczeństwo czy miecz?” Twoja Miłość jest najpiękniejsza, i tylko Ty obdarowujesz mnie tym, czego pragnie moja dusza, do czego mnie stworzyłeś, nikt mi tego nie może dać. To wszystko jest zbyt skomplikowane i trudne do opisania. Panie Jezu, Miłości i Życie, Uwielbiam Cię tak jak potrafię, sercem i duszą wszystkim co czynię, abym mogła być coraz bliżej Ciebie. Ten czas kiedy przychodzisz na świat, jako Dzieciątko, pozwala smakować, Twojej obecności, mogę Cię wziąć w swoje dłonie i przytulić się do Ciebie, i czuć Twoje ciepło, Twoją Miłość bezinteresowną, że kochasz mnie taką jaka jestem. Dziękuję Ci Panie, choć te słowa nie oddają tego co czuję, ale Ty wszystko wiesz Panie! JEZU UFAM TOBIE!