Świętujemy narodziny Miłości, która stała się małym Dzieckiem i przyszła nas zbawić. Najpierw przyjmij tę Miłość. Pozwól, by Ona urobiła Twoje serce, ukształtowała je, ulepiła. Choć kształtowanie serca czasem boli, to jednak ręka, która to czyni jest ciepła, pełna troski i życzliwości. Bo to ręka samego Boga. Rzeźbiąc – jednocześnie ogrzewa. A potem dziel się tą Miłością z innymi. Niech wyleje się z Ciebie, jak rzeka podczas powodzi, i rozleje po okolicy. Nie bój się kochać, nie bój się być sobą, być wrażliwym. Jest to bardzo trudne, bo lękamy się zranień, krzywd, odrzucenia.
Miłość jest ryzykowna, nie daje żadnych gwarancji… i może właśnie dlatego – NIE BÓJ SIĘ KOCHAĆ!
Wszystkim naszym przyjaciołom i czytelnikom przesyłamy najlepsze życzenia i z serca błogosławimy na czas Bożego Narodzenia i Nowego 2014 Roku.
Bóg zapłać!!Chwała Ojcu i Synowi i Duchowi świętemu!..?
Dziękuję również za czas Rekolekcji.
Chwała Panu !!!
„NIE BÓJ SIĘ KOCHAĆ” !!!
Dziękuję za ten czas rekolekcji. Powtórzę te słowa bo one są prawdą „Miłość jest ryzykowna, nie daje żadnych gwarancji… i może właśnie dlatego – NIE BÓJ SIĘ KOCHAĆ! ” Życzę wszystkim, abyśmy się uczyli KOCHAĆ miłością Bożą, aby każdy dzień przybliżał nas do tej przepięknej MIŁOŚCI jaką jest sam Bóg. CHWAŁA NA WYSOKOŚCI!
Z całego serca dziękuję Ekipie Internetowego Domu Rekolekcyjnego za Rekolekcje Adwentowe. Były one dla mnie niezwykłym przeżyciem. Zaczynałam każdy dzień od modlitwy, którą przenosiłam na cały mój dzień pracy. Widziałam, jak stopniowo Słowo przemienia mnie wewnętrznie. Niby ta sama szara codziennosć, a jednak dostrzegłam w niej nowe barwy.
Dziękuję również wszystkim, którzy zamieszczali swoje komentarze. W Waszych świadectwach widziałam odbicie swoich własnych przeżyć na modlitwie, których nie potrafiłam dobrze wyrazić słowami. Czułam radość widząc, że tak różne osoby szukają Boga tak samo jak ja. Byliśmy wszyscy razem w Panu, trwając na modlitwie.
Wszystkim życzę, aby w te Święta Boża Dziecina narodziła się na nowo w Waszych sercach i napełniła je miłością, radością i pokojem.
W moim życiu tak się dzieje. Boża miłość zaczęła się wylewać dla innych. Stalo się to parę miesięcy temu… Niczego nie rozumiałam… A teraz te rekolekcje. Są potwierdzeniem wszystkiego co Pan Bóg włożył w moje serce w ostatnim czasie. Dziękuję za nie i za Boże światło, które w ten sposób otrzymałam, za poczucie bezpieczeństwa, pewności, że to działa Pan. Za ogromną radość, za pokój serca. I za brata 🙂 I chociaż nie wszystko rozumiem to wiem, że to dobra droga.