Wprowadzenie do modlitwy na sobotę, 27 października.

Tekst: Łk 13, 1-9

Prośba: o łaskę zmiany myślenia.

  1. Czyż myślicie… Ludzie przyszli do Jezusa i opowiedzieli Mu zdarzenia, które niedawno miały miejsce. Nie ma jednak mowy o tym, że podzielili się z Nim także własną interpretacją tych faktów, swoimi odczuciami na ten temat, refleksją. Może nawet sami nie do końca wiedzieli, co o tym myśleć. Słowo Jezusa ich skonfrontowało z tym, czego nie umieli wypowiedzieć. Jezus nie zaprzecza faktom, nie tłumaczy dlaczego tak się stało, ale zwraca uwagę na myśli, ocenę, która rodziła się w sercach „donoszących”. Powodem, dla którego przyszli do Jezusa nie była troska, smutek i potrzeba pocieszenia, ale pycha, która w ich oczach stawiała ich wyżej od poszkodowanych. Może liczyli na pochwałę? Potwierdzenie, że dobrze żyją, skoro nic takiego ich nie spotkało? Spotkanie z Jezusem ich zdemaskowało. Z jakimi myślami na temat innych ja przychodzę do Jezusa? Czy umiem oddzielić je, odróżnić od uczuć? Czy pojawiają się w nich sądy, porównywanie się?
  2. Jeśli się nie nawrócicie… Greckie słowo tutaj użyte – metanoete – oznacza zmianę myślenia. Nawrócenie ma polegać na zmianie mojego myślenia. Od myśli muszę zacząć, jeśli chcę zmienić jakąś swoją postawę czy nawyk. Dlatego tak ważne jest, żebym wiedział co myślę i która z moich myśli jest kłamstwem, prowadzącym mnie do śmierci. Podstawowym błędem, na który dziś wskazuje Jezus, jest fałszywy obraz Boga. Wiele jest wokół mnie i we mnie oklepanych haseł, powtarzanych często bezmyślnie: „Bóg mnie pokarał”, „Bóg tak chciał”, „Bóg mu odpłaci”. Takie myślenie prowadzi do śmierci, wysysa ze mnie życie – prawdziwego Boga, który jest Życiem. A Jezus mówi wprost, że Bóg nie mści się, nie jest okrutny, nie karze cierpieniem. Jest natomiast jak cierpliwy ogrodnik, który daje czas na wzrost, pielęgnuje, nawozi, okopuje… trudzi się i brudzi, bo tak Mu zależy, żebym dostrzegł Jego czułość – prawdziwe oblicze. Jaka myśl odbiera mi życie? Którą chcę wykorzenić, a jaką zaszczepić? Zakończę modlitwę serdeczną rozmową z Jezusem – Ogrodnikiem mojego serca.