Wprowadzenie do modlitwy na piątek, Wniebowzięcie NMP, 15. 08. 2025

Tekst: Łk 1, 39-56

Prośba: o to bym potrafił usłyszeć i przyjąć to, co mówi do mnie Bóg

Myśli pomocne w rozważaniu:

  • Maryja wybrała się i poszła z pośpiechem w góry.
    Zanim Maryja wyrusza w drogę, najpierw przychodzi do Niej Anioł. Pierwsze jest słuchanie, potem działanie. W Biblii jest to częsty motyw: najpierw Bóg przychodzi ze swoim Słowem, a potem człowiek – dotknięty, poruszony tym słowem, wyrusza w drogę, zaczyna działać. Czy widzę ten schemat działania również u siebie? Czy szukam wskazówek do mojej codzienności w Jego Słowie? Czy jestem otwarty na słuchanie Jego słowa i czy potrafię odróżniać go od innych głosów – np. od moich nieuporządkowanych pragnień? Przyjrzę się temu, bez oceniania…
  • Gdy Elżbieta usłyszała pozdrowienie Maryi, poruszyło się dzieciątko w jej łonie, a Duch Święty napełnił Elżbietę.
    Ta scena pokazuje jakby słuch był połączony z łonem, z wnętrzem człowieka. W rzeczywistości słuchamy sercem (jeśli rzeczywiście chcemy słuchać i chcemy u-słyszeć Boga i bliźniego – wtedy robimy to intencjonalnie, podejmujemy taką decyzję). Maryja przynosi swojej krewnej Boga, dla Elżbiety to spotkanie staje się bardzo głębokim doświadczeniem, a owocem tego spotkania było napełnienie jej Duchem Świętym. Możemy się przyjrzeć naszym spotkaniom z drugim człowiekiem. Co ja wnoszę w moje spotkania? Czym one owocują? Czy wychodzę do drugiego człowieka z miłością i otwartością? Czy potrafię przyjąć Boga, przychodzącego przez słowa drugiego człowieka?
  • Błogosławiona jesteś, któraś uwierzyła, że spełnią się słowa powiedziane Ci od Pana. Maryja była bardzo młoda, gdy Anioł zwiastował Jej, że będzie Matką Boga. I tak po ludzku patrząc zgoda na wypełnienie się Słowa Bożego w Jej życiu mogło oznaczać w pierwszym momencie niezrozumienie, a wręcz odrzucenie ze strony najbliższych. Maryja miała odwagę uwierzyć temu Słowu. Jaka jest moja wiara w Boże obietnice? Czy potrafię zaufać słowu Bożemu? Czy może kurczowo trzymam się tego, co ludzkie?
  • Wielbi dusza moja Pana, i raduje się duch mój w Bogu, moim Zbawcy.
    W Magnificat Maryja wysławia Boga, dostrzegając Jego działanie w Jej życiu. Widzi to, że wszystko jest Jego łaską. Postawa uwielbienia związana jest z wdzięcznością. Czy dostrzegam to jak wiele mam, jak bardzo jestem obdarowany? Czy widzę to, że Bóg chce być nieustannie obecny w moim życiu – choćby w swoim Słowie i sakramentach? Czy potrafię docenić ten dar Jego obecności? Porozmawiam o tym szczerze z Jezusem.

 

Na koniec tej modlitwy porozmawiaj z Jezusem o tym wszystkim, co Cię najbardziej poruszy, co przeżyjesz jako ważne dla Twego życia. Te poruszenia zapisz w swoim dzienniku, by bardziej Cię dotknęły i miały moc przemienić Twoje życie.