Łk 9, 28-36

I. Na początku modlitwy uświadom sobie, że stajesz przed Bogiem i chcesz z Nim rozmawiać. On jest zawsze obecny przy Tobie. Po uczynieniu znaku krzyża poproś Go o łaskę skupienia na modlitwie, a także tego, by to Duch Święty tę modlitwę prowadził i usuwał wszelkie przeszkody, wszelkie zakłócenia w niej oraz by Twoje myśli, zamiary i decyzje oczyszczał i kierował ku większej chwale Boga.
II. Wchodząc w modlitwę przypomnij sobie tekst, który będziesz rozważał (możesz go jeszcze raz przeczytać), a następnie zaangażuj wyobraźnię. Wejdź w daną scenę wyobraźnią, zobacz osoby biorące w niej udział, zobacz, co robią, posłuchaj, o czym rozmawiają. Zobacz w danej scenie również siebie – Kim tam jesteś? Co mówisz? Co robisz?
III. Poproś teraz Pana o szczególny owoc tej modlitwy. Dziś poproś szczególnie o łaskę przyjęcia Słowa Bożego i uwierzenie w Jego moc.

1. Jezus bierze ze sobą trzech uczniów, którzy są najbliżej Niego i i wychodzą na górę, aby się modlić. Dlaczego wychodzą, skoro wiem dobrze, że na górę się wchodzi, a nie wychodzi? Wychodzą na górę, bo aby spotkać się z Bogiem (idą się modlić) potrzeba wyjść ze swojego ciasnego świata, wyjść ze „swojego domu”. To konieczne otwarcie się, by w ogóle do spotkania mogło dojść. Inaczej jest niebezpieczeństwo, że zamiast spotkania i dialogu będzie monolog i kręcenie się wokół siebie. Potrzeba wyjść ze swoich racji, swojej tylko „prawdy”, swojego patrzenia – by wejść w to, co drugi ma do powiedzenia, co drugi przynosi ze sobą – by go usłyszeć. Dotyczy to również relacji do Boga. Czy jesteś gotowy w tym Adwencie (i w dalszym Twoim życiu) wyjść ze swojego „świata”, by spotkać się z Bogiem i drugim człowiekiem? By nie osądzając i nie potępiając drugiego z pozycji „mojej racji”, chcieć i umieć zrozumieć drugiego, wczuć się w Jego życie?

2. Rozmowa Jezusa z Ojcem (modlitwa) przemienia Go. Z jednej strony było to nadzwyczajne i miało przygotować uczniów na zbliżającą się mękę, miało ich to wzmocnić. Ale możemy na to spojrzeć z głębszego, bardziej duchowego punktu widzenia. Rozmowa z Ojcem, słuchanie Go i wypełnianie Jego Słowa – przemienia nas. Pierwszym warunkiem tej przemiany jest wyjście na górę, by wejść w dialog z Bogiem. Czy i ile dajesz sobie czasu na to, by się z Nim spotykać? Czy chcesz, czy nosisz w sobie pragnienie, by spotkanie z Bogiem przemieniało Cię? Co robisz, by tak się stało?

3. Wsłuchaj się w słowa, jakie Ojciec wypowiada z obłoku do uczniów. One są skierowane również i do Ciebie. Najpierw pokazują szczególną relację, jaką Jezus ma z Ojcem. Są słowami potwierdzenia Go jako Jego Syna, jako Jego Dziecka (Ty również jesteś dzieckiem Boga – czy sobie to uświadamiasz?). Ale potem słyszymy ważne dla nas Słowa – Jego słuchajcie! Ma to być takie samo słuchanie, jakie było w Jezusie, tzn. słuchanie i wypełnianie woli Ojca. Słuchanie i posłuszeństwo. Czy chcesz słuchać Boga w swoim życiu? Jakie jest to słuchanie? Do czego Cię ono prowadzi?

Na koniec porozmawiaj z Jezusem o tym wszystkim, co zrodziło się w Twoim sercu pod wpływem dzisiejszej modlitwy. Wypowiedz przed Nim swoje uczucia – radości, pokoju, bezpieczeństwa, ale również smutku, obawy, lęku. Bądź szczery przed Panem. Możesz Mu podziękować za to, co odkryłeś, lub poprosić Go o coś, czego bardzo potrzebujesz. Porozmawiaj z Nim przez chwilę serdecznie – jak przyjaciel z przyjacielem.

Na zakończenie pomódl się słowami: Ojcze nasz…

Zachęcamy, byś zapisał sobie refleksje po modlitwie, jakieś szczególne poruszenia czy myśli, które będą takim swoistym dziennikiem duchowym z tych rekolekcji. Te zapiski mogą Ci pomóc zobaczyć drogę, po której Pan Cię prowadzi, ścieżki, po których On idzie z Tobą przez życie.