Czy wierzysz, że Jego Słowo naprawdę ma moc? Pomyśl też przez chwilę o tym, jaką moc. Na pewno dotyczącą Twojego życia wiecznego, ale nie tylko. Ma moc przemienić również Twoje życie doczesne, nawrócić je, uczynić lepszym, piękniejszym. Czy wierzysz w to? Czy Jezus i Jego słowo towarzyszą Ci na codzień? Czytasz je często, karmisz się nim, rozważasz, odnajdujesz w Nim życie?

2.   W synagodze jest człowiek z duchem nieczystym, który opiera się słowu Jezusa, buntuje się, krzyczy. Mówi o tym, że będzie zgubiony. Pomyśl przez chwilę o tych przestrzeniach Twojego serca, które buntują się przeciwko Słowu Pana, nie chcą go przyjąć, opierają się. Często jest to ciemna strona nas samych, która za żadne skarby nie chce się nawrócić, przemienić. Dobrze jej jest tak, jak jest. Nie cali tacy jesteśmy, ale jakaś część może być w nas buntownicza. Spróbuj to sobie uświadomić. Poproś Pana o to, by Jego słowo było leczące – od wszelkiej ciemności w Tobie: „Milcz i wyjdź z niego”.

3.   Na koniec porozmawiaj z Jezusem o tym, co Cię poruszyło w tym tekście. Powiedz Mu o ciemnych sferach Twojego serca, które On chce rozjaśnić swoim Słowem. Dokona się to jednak wtedy, kiedy Mu na to pozwolisz, kiedy sięgniesz po Jego Słowo i pozwolisz Mu działać w Twoim życiu.