Wprowadzenie do modlitwy na poniedziałek, 24 lutego

Tekst: Mk 9, 14-29

Prośba: o łaskę pokornego proszenia o uzdrowienie i cierpliwości w przyjmowaniu Bożych darów.

Myśli pomocne w rozważaniu:

  • Jesteśmy dzisiaj po Przemienieniu, kiedy Jezus z trzema uczniami schodzi do pozostałych uczniów i do tłumu. Okazuje się, że wydarzyło się tam coś ważnego. Pewien mężczyzna prosił uczniów Jezusa o wypędzenie złego ducha, ale nie mogli. Spróbuj być blisko tych ludzi w Twojej wyobraźni, posłuchać ich, poczuć klimat tej sceny.
  • Uświadom sobie, że ta scena ma dwa wątki. Jeden to kwestia człowieka, którego dręczy złych duch niemy. Duch jest niemy, ale manifestuje się na różne sposoby. Uczniowie nie mogli go wypędzić z tego człowieka. Zobacz, jak reaguje ten człowiek, kiedy przyprowadzono go do Jezusa. Zły duch jest od razu poruszony, miota człowiekiem, tarza się z pianą na ustach. Wobec Jezusa zły duch nie może być obojętny – człowiek może. Zły duch rozpoznaje Boga i Pana, człowiek potrafi nie rozpoznawać. Owszem, jest Bogu przeciwny, ale w Niego wierzy – jak wierzyć potrafią demony (por. Jk 2, 19). A o wiarę tutaj chodzi, ponieważ do ojca tego człowieka Jezus mówi, że „Wszystko możliwe jest dla tego, kto wierzy”. Ciekawe, że jest to odpowiedź na pytanie: „Jeśli co możesz…”. Jakby Jezus chciał powiedzieć, że to nie On robi, ale wiara człowieka. A może to tak, że każdy znak, każdy cud to połączenie mocy Boga z wiarą człowieka – że Bóg nie działa poza człowiekiem, ale zawsze pragnie współpracy z nim?
  • Zatrzymaj się przez chwilę na momencie, w którym zły duch opuszcza człowieka. Staje się on jak martwy, lecz Jezus go podnosi. Moc Boga i wiara człowieka sprawiają, że człowiek odzyskuje siły i zdrowie.
  • Jest też drugi wątek – uczniów, którzy nie mogli wypędzić tego złego ducha, a przecież Jezus dał im do tego moc, kiedy ich posyłał przed Sobą. Pytają Go o to na osobności. Jak mogli się czuć? Może byli tam z poczuciem porażki, zawstydzenia wobec takiego tłumu, nie rozumieli co się dzieje, bezradności. Wsłuchaj się w odpowiedź Jezusa. Jeśli ten rodzaj ducha można wyrzucić postem i modlitwą, a nie jedynie „zwykłym” nałożeniem rąk… to nie da się mieć szablonu do każdego uzdrowienia czy łaski, którą Bóg daje: komu chce i jak chce. I czasem uzdrowienie wydarza się w sposób szybki i „cudowny”, a czasem jest efektem modlitwy i postu, a więc spotykania się z Bogiem i nieustannego ofiarowywania się Jemu i ludziom – drogi prowadzącej do pokory. Bo jedynym szczytem życia duchowego jest pokora, a nie czynienie cudów.
  • W tym kluczu możesz również przeczytać dzisiejsze pierwsze czytanie, które mówi o mądrości. Jaką mądrość Bóg złożył na tym świecie i z jaką mądrością On działa? (Syr 1, 1-10)

Na koniec tej modlitwy porozmawiaj z Jezusem o tym wszystkim, co Cię najbardziej poruszy, co przeżyjesz jako ważne dla Twego życia. Te poruszenia zapisz w swoim dzienniku, by bardziej Cię dotknęły i miały moc przemienić Twoje życie.