Wprowadzenie do modlitwy na środę, 29 czerwca, Uroczystość św. Apostołów Piotra i Pawła

Tekst: Dz 12, 1-11

Prośba: o serce wolne, zdolne wybierać zawsze jedyne Dobro.

Myśli pomocne w rozważaniu:

  • Bądź z Piotrem pojmanym przez Heroda. Jest bardzo pilnie strzeżony przez 16 strażników (jak bardzo niebezpieczny przestępca). Czasami w naszym sercu mamy również takiego „niebezpiecznego” Piotra, którego strzeżemy w „wewnętrznym więzieniu”. Nie pozwalamy mu swobodnie żyć, swobodnie wierzyć, być sobą. Co to może być? Coś, czego nie chcemy dopuścić do głodu, czemu chcielibyśmy zamknąć usta. Czasem widzimy to wyraźnie, a czasem jest to w nas bardzo subtelne.
  • Kościół modli się za Piotra, a on sam śpi w więzieniu. Właśnie w takim momencie wszystko zaczyna się dziać – kiedy Piotr śpi. Sen oznacza nieświadomość, brak kontaktu z rzeczywistością. Właśnie wtedy zaczyna działać Bóg, kiedy człowiek nie jest do końca świadomy tego, co się dzieje. Może dlatego, że to pomoże Bogu na swobodne działanie, kiedy człowiek nie będzie próbował ingerować, racjonalizować albo wypierać tego, co się dzieje. Popatrz na momenty w Twoim życiu, kiedy również ważne sprawy wydarzały się niejako „w nieświadomości” – widziałeś owoce, ale nie wiedząc do końca, jak to się stało.
  • Wszystko, co się dzieje od przyjścia Anioła wzbudza wątpliwości u Piotra. Czy to rzeczywistość, czy tylko mu się śni. Ale słucha poleceń i wykonuje je. Zaufał słowu, które słyszy, zaufał posłańcowi, nawet niedowierzając. Czemu lub komu ufasz w podobnej sytuacji? Czy umiesz zaufać życiu, drugiemu człowiekowi, samemu sobie – a więc ostatecznie Bogu, który objawia się na różny sposób? 
  • To, co się dzieje, prowadzi Piotra do wolności. Kiedy Bóg interweniuje to zawsze po to, by człowiek stał się wolny, a przez to mógł wybierać dobrze – wybierać Miłość (Boga). To jest kryterium rozeznawania tego, za czym pójść, czemu zaufać. Zaufać temu, co prowadzi do pełni wolności, a więc do życia, kiedy mogę swobodnie wybierać dobro. Czy to pragnienie jest w Twoim sercu?

Na koniec tej modlitwy porozmawiaj z Jezusem o tym wszystkim, co Cię najbardziej poruszy, co przeżyjesz jako ważne dla Twego życia. Te poruszenia zapisz w swoim dzienniku, by bardziej Cię dotknęły i miały moc przemienić Twoje życie.