Wprowadzenie do modlitwy na wtorek, 7 listopada

Tekst: Łk 14, 15-24

Prośba: o serce otwarte na Boże zaproszenie do bycia razem

1. Wspólny stół. Gospodarz przygotowujący ucztę z dzisiejszej Ewangelii, jest bardzo zaangażowany w przygotowanie wspólnego uroczystego posiłku dla tych, którzy są dla niego jakoś ważni. I kiedy wszystko jest gotowe, zaproszeni goście zaczynają odmawiać przyjścia znajdując ważne dla nich powody. Wtedy robi coś zaskakującego – poleca zaprosić przypadkowe, obce mu osoby, byle przy stole nie było pustych miejsc. Jak czuł się gospodarz? Jak czuły się osoby trochę siłą zaproszone by wspólnie ucztować? Niewielu z nas, zdobyłoby się na coś takiego. Bo do wspólnego posiłku zaprasza się tych, z którymi czujemy się dobrze. I są osoby w naszym życiu z którymi nie chcielibyśmy usiąść przy wspólnym stole. Pomyśl przez chwilę o tym.

2. Obfitość uczty. Kiedy słudzy zaprosili wszystkich, których napotkali okazało się, że jeszcze jest miejsce. Otrzymali polecenie, by szukać, aż do skutku. Skąd taka determinacja gospodarza? O co chodzi w tym obrazie? To opowieść o uczcie w niebie. O Bogu, który się trudzi, by przygotować wszystko na przyjście gości, który zaprasza i czeka na zaproszonych, by się z nimi spotkać. O tych, którzy szukają wymówek, żeby nie przyjść. Są one dla nich ważne, ale czy aż tak? O tych, którzy zostali zaskoczeni zaproszeniem i przyszli. O obfitości stołu i bezinteresowności gospodarza. Co dla mnie oznacza ten obraz? Jakie poruszenia w moim sercu wywołuje?

Jezus, przez tę przypowieść chce pokazać, że uczta jest gotowa, zaproszenia wysłane, ale jaka będzie odpowiedź zaproszonych?