Wprowadzenie do modlitwy na czwartek, 16 stycznia
Tekst: 1 Sm 4, 1b-11
Prośba: o umiejętność stawania w prawdzie i widzenia wszystkiego w prawdzie.
Myśli pomocne w rozważaniu:
- Izraelici przegrywają walkę z Filistynami. Zadają sobie potem pytanie, dlaczego tak się stało? Czy po różnych życiowych doświadczeniach zatrzymujesz się i reflektujesz nad tym, co się wydarzyło? Czy po upadkach lub grzechach zastanawiasz się, dlaczego znów upadłeś – pomimo może dobrych pragnień? Bez tej refleksji życie przestaje iść w stronę głębi i dojrzałości, może wpaść co najwyżej w grząskość.
- Refleksja jednak nie zawsze prowadzi do dobrych wniosków. Izraelici bowiem postanowili sprowadzić Arkę Przymierza, tzn. chcą mieć między sobą… Boga. Wydaje się, że zamknęli Go w Arce, która owszem – była widzialnym znakiem Jego obecności, lecz zdaje się, że potraktowali Boga bardzo magicznie: jest między nami Arka, oznacza – zwyciężymy.
- Fakty okazały się jednak inne. Filistyni najpierw przestraszyli się, mając w pamięci wydarzenia z Egiptu, ale zagrzewali siebie do odwagi i zwyciężyli. Pobili Izraelitów a Arkę wzięli w niewolę. W tamtych kulturach oznaczało to, że nie tylko Filistyni są mocniejsi od Izraelitów, ale że bóg Filistynów jest potężniejszy od Boga Żydów.
- Żydzi potraktowali Arkę jak amulet na szczęście. Po przegranej bitwie podjęli refleksję, ale doprowadziła ich ona do błędnych wniosków. Aby życie stawało się głębsze i bardziej zakorzenione w prawdzie, potrzeba nie tylko zatrzymywać się na nim i reflektować, ale również w prawdzie widzieć Boga, siebie, ludzi, świat. Potrzeba mieć prawdziwy obraz Boga w sobie, nie wykrzywiony przez historię naszego życia, albo i przez to, co nam wygodne. Izraelici wykorzystali Boga do swoich celów, uprzedmiotowili Go, a Bóg zawsze broni się przed taką manipulacją. Stosujemy je czasem, są zwykle bardzo subtelne, dlatego sami ich nie zauważamy. Czy patrzysz na Boga takiego, jakim On jest, jakim daje się poznać, czy też takiego, jakim chciałbyś Go widzieć, jakiego sobie „wymarzyłeś”? Można to pomylić i się rozczarować. Tego drugi najczęściej nie istnieje naprawdę. Jak Ty widzisz Boga? Jak na Niego patrzysz?
Na koniec tej modlitwy porozmawiaj z Jezusem o tym wszystkim, co Cię najbardziej poruszy, co przeżyjesz jako ważne dla Twego życia. Te poruszenia zapisz w swoim dzienniku, by bardziej Cię dotknęły i miały moc przemienić Twoje życie.
Patrzeć na siebie, ludzi, świat Twoimi oczami, pragnę…
widzieć i żyć w Prawdzie. Amen